Mężczyzna wpadł pod pociąg. W jego domu ciało matki i ranna siostra. Nowe fakty
Do tragedii doszło w Ziębicach na Dolnym Śląsku. Pociąg potrącił 27-latka. W jego mieszkaniu leżało ciało matki i ciężko ranna siostra.
Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala - informuje RMF FM.
Wkrótce potem policja dokonała wstrząsającego odkrycia. W jego mieszkaniu znaleziono zwłoki jego matki Teresy S. i ciężko ranną 35-letnią siostrę mężczyzny Joannę S.
Jak ujawnia "Fakt", matka miała ślady licznych ran kłutych i ciętych w okolicach głowy i tułowia. Siostra w stanie krytycznym trafiła do szpitala.
Znaleziono także siekierę i zakrwawione noże. Podejrzewa się, że mężczyzna zaatakował swoją rodzinę i próbował popełnić samobójstwo.
Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności tych tragicznych zdarzeń.
Wiadomo, że mężczyzna był wcześniej karany. Prokuratura rejonowa w Ząbkowicach Śląskich prowadzi dwa postępowania w tej sprawie.
Jedno dotyczy zabójstwa Teresy S. i usiłowania zabójstwa Joanny S. Drugie natomiast to nakłaniania Wacława S. do popełnienia samobójstwa. Jak wyjaśnia "Faktowi" rzecznik prokuratury, jest to standardowe postępowanie w przypadku wszystkich samobójstw.