PolskaMężczyzna odgryzł fragment palca policjantowi po szaleńczej ucieczce. Sąd skazał go na cztery lata więzienia

Mężczyzna odgryzł fragment palca policjantowi po szaleńczej ucieczce. Sąd skazał go na cztery lata więzienia

Sąd skazał na cztery lata więzienia Marcina S., który odgryzł jednemu z policjantów, którzy chcieli go zatrzymać, fragment palca. Wcześniej pędził 140 kilometrów na godzinę przez centrum Poznania, jechał pod prąd przez rondo, nie zwracał uwagi na znaki drogowe.

Sąd skazał Marcina S. na cztery lata więzienia. Po szaleńczej próbie ucieczki odgryzł fragment palca policjantowi
Sąd skazał Marcina S. na cztery lata więzienia. Po szaleńczej próbie ucieczki odgryzł fragment palca policjantowi
Źródło zdjęć: © Dawid Lasocinski / Forum | RM, Dawid Lasocinski / Forum

08.03.2021 16:33

Do wydarzenia doszło w 2020 r. Mężczyzna pędził 140 kilometrów na godzinę przez centrum Poznania, jechał pod prąd przez rondo, a gdy policjanci próbowali go zatrzymać, jednemu z nich odgryzł fragment palca. Teraz Marcin S. usłyszał wyrok. Sąd skazał go na cztery lata więzienia.

Proces Marcina S. rozpoczął się na początku sierpnia 2020 roku. Mężczyzna w sądzie przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale nie przystał na wymiar kary - 4,5 roku bezwzględnego więzienia i 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów - jaki proponowała prokuratura. Marcinowi S. za zarzucane czyny groziło osiem lat więzienia.

Ale sąd wymierzył mu niższą karę niż ta, która proponował prokurator i skazał Marcina S. na cztery lata więzienia. Mężczyzna otrzymał też zakaz prowadzenia pojazdów przez osiem lat. A poszkodowanemu policjantowi musi zapłacić 10 tys. zł zadośćuczynienia.

Do pościgu doszło 15 lutego 2020 roku. Nad ranem policjanci z Poznania ruszyli za kierowcą pędzącym 140 km/h w miejscu, gdzie ograniczenie prędkości wynosi 70 km/h. Jechał pod prąd, po pasach rowerowych, na czerwonych światłach, ignorował znaki drogowe. Policjanci musieli użyć radiowozu, aby go zatrzymać. - Okazało się, że mężczyzna nie jest trzeźwy. Miał mieć ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Iwona Liszczyńska z zespołu prasowego wielkopolskiej policji cytowana przez tvn24.pl.

Kiedy policjanci próbowali wyciągnąć mężczyznę z samochodu, ten rzucił się na nich. Jednemu z funkcjonariuszy odgryzł fragment palca prawej dłoni.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)