Mężczyzna, który rzucił w prezydenta Bronisława Komorowskiego jajkiem, jest już wolny
21-latek, zatrzymany wczoraj w Łucku po tym, jak rozbił jajko na ramieniu prezydenta Bronisława Komorowskiego, wyszedł już na wolność - informuje RMF FM.
15.07.2013 | aktual.: 15.07.2013 09:10
Incydent wydarzył się w sobotę podczas wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego na Ukrainie związanej z obchodami 70. rocznicy zbrodni wołyńskiej. Kiedy polski prezydent rozmawiał po mszy z osobami zebranymi przy katedrze pod wezwaniem Apostołów Piotra i Pawła w Łucku "młody człowiek z tłumu poklepał go (Komorowskiego) po ramieniu ręką, w której trzymał rozgniecione jajko" - sytuację opisał w specjalnym oświadczeniu obwodowy (wojewódzki) zarząd MSW.
21-letni mieszkaniec Zaporoża został zatrzymany tuż po incydencie. Milicja poinformowała, że "alkoholu w jego krwi nie stwierdzono". Wczoraj wydział śledczy obwodowego zarządu MSW wszczął przeciwko niemu postępowanie karne z artykułu kodeksu karnego Ukrainy mówiącego o chuligaństwie.