Mężczyzna bez odcisków palców zatrzymany na lotnisku
Przez cztery godziny na amerykańskim
lotnisku funkcjonariusze urzędu imigracyjnego przetrzymywali
mężczyznę bez odcisków palców. Okazało się, że stracił je na
skutek rzadkiego skutku ubocznego jednego z leków przeciwrakowych.
Informację tę podał brytyjski "Guardian". Incydent wydarzył się w zeszłym roku, ale wyszedł na jaw dopiero we wtorek, gdy przypadek opisał lekarz chorego mężczyzny w medycznym piśmie "Annals of Oncology".
Mężczyzna, opisany tylko jako "pan S." przyjmował popularny lek przeciwrakowy - kapecitabinę przez trzy lata. Nie wiedział, że jego linie papilarne znikły. Jak wyjaśnia portal BBC News, lek może wywoływać złuszczanie się skóry na dłoniach, co niekiedy z czasem może zniszczyć odciski palców.
Po przesłuchaniu przez amerykańskich urzędników mężczyzna został zwolniony. Jego lekarz - Singapurczyk Eng-Huat Tan radzi pacjentom przyjmującym lek, którzy wybierają się do USA, by brali ze sobą zaświadczenie od lekarza.