Metodą "na policjanta" wyłudzili ponad pół mln zł
• Kolejna osoba zatrzymana przez stołecznych policjantów
• Grupa wyłudziła "na policjanta" ponad pół mln zł
• To największa kwota, jaką udało się wyłudzić tą metodą
• Policja apeluje o ostrożność w czasie "świątecznej gorączki"
Tym razem, ofiarą oszustów padło małżeństwo na warszawskim Bemowie. Jak poinformował rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Mrozek, zatrzymani wyłudzili od pary ponad 100 tys. dolarów i 120 tys. zł.
Funkcjonariusze zatrzymali 30-letniego Macieja Sz, który odbierał od oszukanego małżeństwa pieniądze. Wcześniej w ręce policjantów wpadli 37-letni Mikołaj S. i 45-letni Wojciech Z. Oszuści podszyli się pod funkcjonariuszy CBŚ rozpracowujących gang złodziei metodą "na wnuczka".
Wszystkim aresztowanym grozi do 8 lat więzienia.
Jak działali oszuści?
Jak w większości przestępstw metodą "na policjanta", tak i w tym przypadku zaczęło się od telefonu osoby podającej się za krewnego pokrzywdzonych. W trudnej życiowo sytuacji, wymagającej finansowego wsparcia, znalazł się rzekomo siostrzeniec oszukanego małżeństwa.
Oszuści podający się za policjantów nakłonili parę do wypłacenia w kilku bankach 120 tysięcy złotych. Później, w różnych odstępach czasu, w umówionych miejscach, małżonkowie przekazali "do ręki" gotówkę kobiecie podającej się za policjantkę.
Kilkadziesiąt minut później przestępcom udało się jeszcze przekonać pokrzywdzonych do przekazania - tym razem w progu mieszkania - kolejnych pieniędzy, ponad 100 tysięcy dolarów amerykańskich.