Merkel: pamięć o wypędzeniach jest częścią tożsamości
Pielęgnowanie pamięci o wysiedleniach Niemców jest "kwestią korzeni i tożsamości" narodu - powiedziała kanclerz Angela Merkel na konferencji frakcji CDU/CSU na temat wysiedleń.
18.03.2009 | aktual.: 18.03.2009 17:46
- Nie można po prostu uznać, że rozdział tej jest zamknięty i pozwolić, by pokrył się kurzem - przekonywała kanclerz, zapewniając o poparciu dla projektu fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", która ma utworzyć w Berlinie centrum dokumentacji i informacji o wysiedleniach.
Merkel podkreśliła jednocześnie, że projekt ten ma służyć wzmocnieniu przyjaźni z krajami sąsiedzkimi. - Więzi przyjaźni, które udało się zawiązać z sąsiadami Niemiec, są zbyt cenne, by stawiać ją pod znakiem zapytania z powodu personalnych ataków pojedynczych osób - powiedziała kanclerz, nawiązując do niedawnego sporu wokół szefowej Związku Wypędzonych (BdV) Eriki Steinbach.