Merkel: dobre stosunki z Polską nakazem racji stanu
Przyszła kanclerz Niemiec Angela Merkel
uważa, że dobre stosunki z Polską są nakazem niemieckiej racji
stanu.
27.10.2005 16:25
Dobre stosunki niemiecko-polskie są, tak jak znakomite stosunki niemiecko-francuskie, częścią (niemieckiej) racji stanu. Dlatego zrobię wszystko, żeby te stosunki pielęgnować i żeby prowadzić intensywny dialog właśnie z nowymi krajami UE. Znaczenie stosunków niemiecko-polskich nie podlega żadnej kwestii - powiedziała Merkel w wywiadzie opublikowanym w czwartek na łamach dziennika "Handelsblatt".
Bundestag wybierze Merkel na nowego szefa rządu najprawdopodobniej 22 listopada.
Merkel opowiedziała się za zakończeniem do końca roku rozmów o unijnym budżecie na lata 2007-2013. Europa potrzebuje teraz pilnie sukcesu. UE musi udowodnić, że jest zdolna do działania. Dlatego wielkim sukcesem byłoby zakończenie negocjacji o perspektywach finansowych jeszcze w czasie brytyjskiego przewodnictwa, do końca roku - oświadczyła.
Strona niemiecka jest gotowa do współpracy, by to umożliwić - zapewniła Merkel. Dodała, że w kwestii wysokości budżetu zajmuje stanowisko zbliżone do swego poprzednika - kanclerza Gerharda Schroedera. Unijny budżet powinien być możliwie zbliżony do poziomu 1,0% dochodu narodowego brutto UE i tak skonstruowany, by nie wzrosły obciążenia dla Niemiec - wyjaśniła.
Przyszła pani kanclerz uznała swobodę wykonywania usług za jedną z podstawowych unijnych wolności. Dodała jednak, że należy poważnie traktować zastrzeżenia mieszkańców Niemiec, obawiających się konkurencji. Dlatego zasada kraju pochodzenia musi być jeszcze raz przemyślana - podkreśliła. Chociaż "teoretycznie" zasada ta jest słuszna, może jednak w rozszerzonej Unii wywoływać perturbacje - wyjaśniła szefowa CDU.
Jacek Lepiarz