Mer Moskwy krytykuje reformę administracyjną
Mer Moskwy Jurij Łużkow skrytykował kontrowersyjną reformę administracyjną radykalnie wzmacniającą władzę prezydenta Władimira Putina. Uważa on, że jeśli gubernatorów będzie mianować Kreml, a nie jak dotychczas - będą wybierani w wyborach bezpośrednich - "staną się
oni zwykłymi figurantami" - podała miejscowa prasa.
Gubernatorzy "stracą możliwość kierowania gospodarką regionu i będą zwykłymi figurantami" - powiedział Łużkow podczas spotkania z regionalnymi władzami.
Trzecia i ostatnia kadencja Łużkowa jako szefa administracji Moskwy, jednego z czołowych działaczy proputinowskiej partii "Jedna Rosja", kończy się w 2007 roku. Od tego momentu mer będzie mianowany przez prezydenta, gdyż stolica kraju ma status miasta- regionu, jednego z 89 podmiotów Federacji Rosyjskiej.
Reforma administracyjna prezydenta Putina wchodzi w życie w 2005 roku.
Według nowych zasad prezydent Rosji zgłasza kandydata na gubernatora, zaś kandydaturę zatwierdza miejscowy parlament. W praktyce deputowani mają jednak niewiele do powiedzenia - po dwukrotnym odrzuceniu prezydenckiego nominata, prezydent może bowiem rozwiązać izbę.
Zwolennicy ustawy twierdzą, że nowe prawo usprawnia państwo, zapewnia jego jedność i wzmacnia funkcjonowanie władzy. Gubernatorzy i prezydenci autonomicznych republik uważani byli dotychczas za grupę najbardziej wpływowych po prezydencie polityków.