Mentzen wywołał burzę. "My wam ten stolik wywrócimy"

"Idziemy do tych wyborów nie po to, żeby usiąść z wami do stolika, tylko żeby wam ten stolik wywrócić. I my wam ten stolik wywrócimy. I żadne wasze kłamstwa, piski, jęki i manipulacje nam nie przeszkodzą" - zapowiada w opublikowanym w niedzielę wpisie na Twitterze znany z radykalnych poglądów polityk.

Mentzen kontynuuje tym samym swoją serię agresywnych wpisów w mediach społecznościowych. W sobotę wulgarnie napisał: "Idziemy po dwucyfrowy wynik, a Tusk mi może skoczyć tam, gdzie Morawiecki mnie może pocałować".

Wpisy polityka to pokłosie ostatnich sondaży, które dają Konfederacji nawet kilkunastoprocentowe poparcie. Z opublikowanego w piątek badania Ipsos przeprowadzonego dla OKO.press i radia TOK FM wynika, że ugrupowanie mogłoby liczyć w nadchodzących wyborach nawet na 11 proc. głosów.

Opublikowany w niedzielę wpis wywołał dużą dyskusję wśród internautów. Pojawiają się w niej liczne porównania do Pawła Kukiza, który również startował w wyborach z "antysystemowymi" postulatami.

"Kukiz miał wywracać stolik, a skończył, ratując większość PiS" - napisał jeden z użytkowników Twittera.

Głos w sprawie rosnącego poparcia dla Konfederacji zabrał na Twitterze m.in. Leszek Balcerowicz.

"Zamiast straszenia Konfederacją Tusk i PO powinni zastanawiać się, w jakiej mierze ich ściganie się z PiS w rozdawniczym populizmie zwiększa popularność Konfederacji. Na kogo mają głosować ludzie, którzy mają wolnorynkowe poglądy i nie lubią, gdy traktuje się ich jak idiotów?" - pyta były prezes NBP.

Pod wpisem Balcerowicza również rozgorzała gorąca dyskusja.

"Sugerować skrajną prawicę jako rozwiązanie to jest akurat głęboko nieliberalne i nieodpowiedzialne" - skomentował Tomasz Sawczuk z Kultury Liberalnej.