Mentzen odrzuca propozycję Kaczyńskiego: Nie zamierzam tego podpisywać
Sławomir Mentzen z Konfederacji zdecydowanie odrzucił propozycję Jarosława Kaczyńskiego dotyczącą podpisania Deklaracji Polskiej. "Nie zamierzam tego podpisywać" - stwierdził Mentzen. Samego Kaczyńskiego określił zaś mianem "politycznego gangstera".
Co musisz wiedzieć?
- Deklaracja Polska: Jarosław Kaczyński przedstawił dokument, który zakłada m.in. sprzeciw wobec koalicji z Donaldem Tuskiem i współpracy z Władimirem Putinem.
- Prezes PiS namawiał do jego podpisania m.in polityków Konfederacji.
- Odmowa Mentzena: Sławomir Mentzen z Konfederacji odrzucił propozycję podpisania deklaracji argumentując, że jest ona skonstruowana tak, by Konfederacja jej nie zaakceptowała.
Dlaczego Mentzen odrzucił "Deklarację Polską"?
Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, w swoim najnowszym nagraniu na platformie YouTube wyjaśnił, dlaczego jego ugrupowanie nie może podpisać "Deklaracji Polskiej" zaproponowanej przez Jarosława Kaczyńskiego. Mentzen podkreślił, że dokument został celowo skonstruowany w sposób, który uniemożliwia jego akceptację przez Konfederację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
TV Republika zbiera na zaprzysiężenie Nawrockiego. Poseł PiS reaguje
Mentzen stwierdził, że celem Kaczyńskiego było wytyczenie linii podziału między PiS a Konfederacją, co miało pokazać, że te ugrupowania nie są sobie bliskie.
Zdaniem Mentzena prezes PiS chciał też spowodować podział w Konfederacji. - Po to, żeby nam zaszkodzić - stwierdził Mentzen. Następnie omówił wszystkie 10 punktów zaproponowanych przez Jarosława Kaczyńskiego.
- O ile wiadomo, że Tusk nie będzie rządził z Kaczyńskim, o tyle nie wiadomo co będzie robiła Konfederacja. Nie wiem, co będę robił za pięć, 10, 20 lat. Nie zamierzam sobie wiązać sobie rąk podpisywaniem dokumentu, z którym będę miał problem. Nie zamierzam podpisywać rzeczy, których nie zamierzam dotrzymać - stwierdził Mentzen, odnosząc się np. do zapisu, według którego żaden rząd w przyszłości nie może być tworzony z udziałem sił politycznych Donalda Tuska.
- Nie mam powodu, żeby temu człowiekowi ufać i za wszelką cenę dążyć do koalicji z nim - stwierdził Mentzen, mówiąc o Kaczyńskim. - Jeżeli ta koalicja skończyłaby się tak, że on nas politycznie zniszczy, a do tego robił rzeczy, na które się nie zgadzamy, to jaki jest sens zawiązywania takiej koalicji? Właściwie żaden - ocenił.
- Kaczyński tą swoją fałszywą deklaracją tak naprawdę nie chciał zachęcić nas do współpracy. Chciał pokazać, że nie chce z nami współpracować, oskarżyć nas o złe rzeczy, pokazać, że chcemy współpracować z Tuskiem, z Rosją. Chciał pokazać, dlaczego nie chce współpracować z Konfederacją i czym my się różnimy od PiS. I taki był prawdziwy cel tej deklaracji. Dlatego nie zamierzam jej podpisywać. Trzeba patrzeć na PiS z najwyższą ostrożnością - podsumował.
Zaskakująca propozycja Kaczyńskiego
W piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński zaprezentował "Deklarację Polską". Do jej podpisania wezwał m.in. polityków Konfederacji. W zawierającym dziesięć punktów dokumencie na początku pojawiło się wezwanie do niezawierania jakichkolwiek koalicji "z Donaldem Tuskiem i jego ludźmi". "Żaden rząd, ani teraz, ani też nigdy w przyszłości nie będzie tworzony z udziałem sił politycznych Donalda Tuska. Za przestępcze działania antypolskie Donald Tusk i jego współpracownicy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej i cywilnej" - napisano.
W kolejnych punktach dokumentu zapisano sprzeciw wobec współpracy z Rosją rządzoną przez Władimira Putina oraz zobowiązanie do rozwijania sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi.
Deklaracja zawiera też m.in. sprzeciw wobec nielegalnej imigracji oraz zobowiązanie do zorganizowania referendum w tej sprawie.