Meller na Ukrainie: Polska wspiera utrwalanie demokracji
Szef polskiej dyplomacji Stefan Meller, który przybył do Kijowa, powiedział, że tematem jego rozmów będzie przyszłość stosunków
ukraińsko-rosyjskich, zwłaszcza w dziedzinie energetyki, bilans
"pomarańczowej rewolucji" oraz sytuacja przedwyborcza na Ukrainie.
Polski minister rozpoczął wizytę od roboczej kolacji ze swoim odpowiednikiem Borysem Tarasiukiem. Spotka się też z prezydentem Ukrainy Wiktorem Juszczenką, premierem Jurijem Jechanurowem, przewodniczącym Rady Najwyższej Wołodymyrem Łytwynem oraz byłą premier Julią Tymoszenko.
Uświadomiłem sobie w samolocie, że po całym kryzysie gazowym w stosunkach rosyjsko-ukraińskich jestem pierwszym ministrem kraju sąsiedniego i z Unii Europejskiej, więc będę chciał skorzystać przede wszystkim z tego, żeby partnerzy ukraińscy opowiedzieli, jak przebiegał w istocie kryzys, który w zasadzie znamy od państwa, ze środków masowego przekazu - powiedział Meller polskim dziennikarzom wieczorem w Kijowie.
Dodał, że oczekuje od strony ukraińskiej nakreślenia perspektywy stosunków rosyjsko-ukraińskich, "zwłaszcza w kontekście źródeł energii", ponieważ dotyczy to nie tylko Polski, nie tylko UE, ale całej Europy.
Drugim tematem rozmów ma być, według szefa polskiej dyplomacji, sytuacja na Ukrainie w rok po "pomarańczowej rewolucji". Bardzo ciekawią mnie oceny minionego roku - podkreślił Meller. Dodał, że ważne są zwłaszcza zmiany w dziedzinie prawa, pozwalające na jego harmonizację z dorobkiem unijnym w związku z europejskimi aspiracjami Ukrainy, które - jak powiedział minister - "oczywiście wspieramy".
Przedmiotem rozmów polskiego ministra ma być także sytuacja w tym kraju przed przewidzianymi na marzec wyborami parlamentarnymi. Chcę dać wyraz temu, że Polska wspiera wszystko, co się wiąże z utrwalaniem demokracji, wolnego rynku, instytucji demokratycznych na Ukrainie - podkreślił Meller. Zapowiedział też, że po swoich ubiegłorocznych wizytach w Brukseli i Waszyngtonie będzie się starał przekazać "uwagi i spostrzeżenia", które zna od swoich partnerów w świecie.
Poza tym - dodał - cieszy się z wizyty na Ukrainie dlatego, że ponad 30 lat temu przetłumaczył z francuskiego pierwszy opis XVII- wiecznych fortyfikacji na - wówczas polskiej - Ukrainie. Minister zwrócił uwagę, że z tego właśnie opisu korzystał Henryk Sienkiewicz pisząc "Trylogię".
Barbara Bodalska