Media bez wyboru. "Ta odpowiedź przejdzie do historii"
Nietypowa wymiana zdań podczas dyskusji o nowym podatku dla mediów.. Wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń został zapytany o to, jaką aferę w obozie rządzącym wykryły rządowe media. - To ja sobie pomyślę, proszę oddać głos komuś innemu - odparł Soboń.
14.02.2021 12:19
Jednym z głównych tematów niedzielnego programu "Kawa na ławę" w TVN24 był nowy podatek dla mediów. Prowadzący program Konrad Piasecki zapytał jednego ze swoich gości, wiceministra aktywów państwowych Artura Sobonia z PiS, jaką aferę, jakie nieprawidłowości w obozie rządzącym wykryły publiczne media w ciągu ostatnich pięciu lat.
- Bardzo wiele interesujących wątków, na przykład dotyczących kolektora i tej awarii, którą żyła Polska przez lata... - odparł Artur Soboń.
- Ale ja się pytam o afery w obozie władzy, a nie o sprawę awarii kolektora, która dotyczy samorządu i o której wszystkie media informowały. Pytanie jest proste, jaka aferę PiS opisały media publiczne w ciągu ostatnich pięciu lat? - dopytywał Konrad Piasecki.
- To ja sobie pomyślę, proszę oddać głos komuś innemu - odparł Soboń.
Morawska-Stanecka: to dzięki mediom komercyjnym dowiedzieliśmy się o wielu aferach
Wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka, której głos oddał prowadzący program, przypomniała, że to dzięki mediom komercyjnym dowiedzieliśmy się o wielu aferach, między innymi tej z respiratorami czy o przypadkach pedofilii w Kościele. - Czy pan oglądał TVP po wystąpieniu marszałka Senatu, jaka fala hejtu się na niego wylała, ile kłamstw? - pytała ministra Sobonia wicemarszałek Senatu.
Słowa wicemarszałek Senatu wyraźnie poruszyły Sobonia.
- Pani marszałek mi przypomniała. O aferze na szczytach władzy, którą wykryły media publiczne, o aferze łapówkarskiej marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego - stwierdził polityk PiS. Wywołał tym uśmiechy na twarzach większości uczestników programu.
- Panie ministrze, raczy pan sobie z nas wszystkich żartować. Ja pana pytam o aferę obozu rządzącego, a pan mi mówi o aferze marszałka Senatu z opozycji i awarii kolektora w Warszawie rządzonej przez Platformę Obywatelską - stwierdził Piasecki. - Ale dziękuję bardzo, odpowiedział pan tym samym na pytanie - dodał.
- To pytanie pana redaktora i ta odpowiedź pana ministra przejdą do historii, bo to jest cały obraz telewizji, która z założenia powinna być telewizją publiczną, ale stała się telewizją rządową, pisowską - skomentował tę wymianę zdań wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski z PSL.