Mecenas podejrzany o płatną protekcję wyjdzie z aresztu
Sąd Okręgowy w Legnicy uchylił areszt wobec b. dziekana Okręgowej Rady Adwokackiej we Wrocławiu Wojciecha K. Tym samym sąd uwzględnił zażalenie mecenasa podejrzanego m.in. o płatną protekcję i powoływanie się na wpływy w organach ścigania.
Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Legnicy Paweł Pratkowiecki powiedział, że sąd uwzględnił zażalenie obrońcy mecenasa Wojciecha K. i wypuścił go na wolność, uznając, że nie ma podstaw do przetrzymywania go.
Rzecznik wyjaśnił, że sprawę Wojciecha K. i dwóch innych wrocławskich adwokatów prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Lublinie, ale zażalenie na areszt rozpatrywał legnicki sąd, bowiem wrocławscy sędziowie wyłączyli się z rozpoznawania sprawy. Pratkowiecki dodał, że legnicki sąd rozpatrywał tylko zażalenie Wojciecha K.
Wojciech K., wraz z dwoma innymi wrocławskimi adwokatami: Zbysławem Ś. i Pawłem W., zostali zatrzymani na początku kwietnia pod zarzutem płatnej protekcji oraz powoływania się na wpływy w organach ścigania i wymiaru sprawiedliwości. Jednak Zbysław Ś. i Paweł W. zostali wypuszczeni z aresztu pod koniec kwietnia po wpłaceniu poręczenia majątkowego.
Tuż po zatrzymaniu Wojciechowi K. postawiono sześć zarzutów, Pawłowi W. - cztery, a Zbysławowi Ś. - siedem.
Według Prokuratury Apelacyjnej w Lublinie adwokaci mieli powoływać się na wpływy wśród prokuratorów i sędziów. Mieli podejmować się "załatwienia" korzystnych decyzji dla osób, które w sprawach prowadzonych przez dolnośląskich prokuratorów występowały w charakterze podejrzanych, oskarżonych lub skazanych. Nie zawsze byli to ich klienci.
Adwokaci nie przyznają się do winy, złożyli wyjaśnienia.