Mec. Kaczmarka: nie dopuszczono mnie do mojego klienta

Brochwicz czeka w przedsionku prokuratury na możliwość udziału w czynnościach, które podejmuje wobec Kaczmarka warszawska prokuratura okręgowa.

Nie mam pojęcia, na jakiej podstawie odmawia mi się wejścia na teren prokuratury i spotkania się z naszym klientem oraz reprezentowania go podczas czynności, które wykonuje. To jest niesłychane pogwałcenie praw procesowych - powiedział Brochwicz. Wyjaśnił, że gdy chciał spotkać się z klientem, kazano mu czekać.

Wojciech Brochwicz powiedział, że nie ma żadnych wiadomości o tym, czy były minister jest już przesłuchiwany. Zdaniem adwokata prokuratorzy nie mają prawa przesłuchać zatrzymanego, zanim nie umożliwi mu się kontaktu z obrońcą.

Art. 245 Kpk mówi o tym, że osoba zatrzymana ma prawo do niezwłocznego kontaktu ze swoim adwokatem. Jeżeli zastanawiacie się państwo teraz co to znaczy niezwłoczność, to spójrzcie na zegarki, odpowiedź przyjdzie sama- mówił do dziennikarzy mecenas ok. godziny 14.30.

Kaczmarka przywieziono do prokuratury przed godz. 11. Przesłuchiwany jest też szef PZU Jaromir Netzel, a ok. 14.30 przywieziono do prokuratury b. szefa policji Konrada Kornatowskiego.

Mecenas jest zdziwiony postępowaniem ABW, gdyż - jak powiedział - jego klient nie ukrywał się i był cały czas do dyspozycji zarówno prokuratury, jak i mediów. Dlatego też zatrzymanie było według adwokata zupełnie niepotrzebne i miało wyłącznie wymiar medialny.

Były szef MSWiA został zatrzymany rano w mieszkaniu reżysera Sylwestra Latkowskiego pod zarzutem utrudniania śledztwa.

Wraz z nim został zatrzymany były szef policji Konrad Kornatowski. ABW zatrzymała też prezesa PZU Jaromira Netzla. Według portalu internetowego tygodnika "Wprost", ABW poszukuje również byłego szefa CBŚ Jarosława Marca.