Tylko na honoraria obrońców McVeigha wydano z funduszy publicznych prawie 7 mln dolarów - poinformował sędzia Richard Matsch, który przewodniczył w procesie w Denver w stanie Kolorado.
Stephen Jones jeden z pierwszych obrońców powiedział, iż wydatki takie były uzasadnione ponieważ McVeigh, odznaczony za męstwo weteran wojny w Zatoce Perskiej, odmawiał współpracy z adwokatami.
Dlatego jego obrońcy na własną rękę musieli zbierać materiały konieczne do obrony. 1,5 mln dolarów zostało wydanych na personel adwokatów, 2 mln na prywatnych detektywów, a kolejne dwa - na ekspertów wynajętych przez obrońców.
Timothy McVeigh został stracony w wieku 33 lat w więzieniu federalnym w Terra Haute w stanie Indiana 11 czerwca. Był pierwszą osobą straconą z oskarżenia władz federalnych, a nie stanowych, w ciągu ostatnich 38 lat. (mp)