McCain ostro krytykuje Merkel: czy chce się przyglądać zarzynaniu ludzi?
Republikański senator z USA John McCain w wywiadzie dla telewizji ZDF ostro skrytykował politykę kanclerz Angeli Merkel w sprawie Ukrainy, porównując ją do polityki "appeasementu" wobec Hitlera przed II wojną.
06.02.2015 | aktual.: 06.02.2015 21:01
- Obserwując politykę rządu niemieckiego w sprawie Ukrainy można pomyśleć, że nie ma on pojęcia lub jest mu wszystko jedno, że ludzie na Ukrainie są zarzynani - powiedział wpływowy amerykański polityk w wywiadzie dla ZDF. Program "Berlin direkt" zostanie wyemitowany w niedzielę wieczorem, jednak redakcja opublikowała fragment rozmowy już w piątek.
McCain porównał postawę Merkel z polityką "appeasementu" wobec Hitlera przed wybuchem II wojny światowej.
Ugodowa polityka Wielkiej Brytanii wobec III Rzeszy w latach 30. uważana jest za ważną przyczynę późniejszych sukcesów Hitlera. Symbolem polityki ugodowej wobec agresora jest dyktat monachijski - układ zawarty 30 IX 1938 w Monachium przez szefów rządów Niemiec Adolfa Hitlera, Włoch Benita Musoliniego, Wielkiej Brytanii Neville Chamberlaina i Francji Edouarda Daladiera, którego skutkiem była aneksja części Czechosłowacji przez Niemcy.
McCain zarzucił Merkel bezczynność. - Czy Merkel chce jedynie się przyglądać, jak po raz pierwszy od II wojny światowej kraj w Europie rozbijany jest na kawałki? - pytał senator. Zaznaczył, że jest rozczarowany postawą Europejczyków, chociaż "niczego innego nie spodziewał się".
McCain stał na czele kilkunastu republikańskich i demokratycznych senatorów, którzy w czasie niedawnej konferencji prasowej naciskali na Obamę w sprawie zaopatrzenia Kijowa w broń, aby mógł bronić się przed wspieranymi przez Rosję separatystami.
Wypowiedź McCaina zbulwersowała polityków koalicji rządowej. Sekretarz generalny CDU Peter Tauber wezwał senatora do przeproszenia Merkel. - Na szczęście mamy kanclerz, która waży słowa i czyny, a nie działa jak kowboj - napisał niemiecki chadek na Twitterze, o czym poinformowała agencja dpa. Niels Annen z SPD przyłączył się do apelu o przeproszenie Merkel.