Matura 2020. Szkoły szykują się na egzaminy. Odstępy odmierzone, sale zdezynfekowane. "Musi być bezpiecznie"

Odstępy między ławkami odmierzone, środki ochrony osobistej zakupione, członkowie komisji egzaminacyjnych przeszkoleni. Szkoły średnie od wielu dni szykują się na matury 2020. - Uczniowie na egzamin mają przyjść do szkoły, w której będą się czuli bezpiecznie - mówi nam dyrektor poznańskiego liceum.

Matura 2020. Szkoły szykują się na egzaminy. Odstępy odmierzone, sale zdezynfekowane. "Musi być bezpiecznie"
Źródło zdjęć: © Getty Images

03.06.2020 | aktual.: 03.06.2020 17:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Około 272 tys. osób, które ukończyły liceum ogólnokształcące lub technikum w roku szkolnym 2019/2020, przystąpi w tym roku do egzaminu maturalnego.

Ten powinien się odbyć na początku maja. Niestety, ze względu na stan epidemii koronawirusa, maturę 2020 przełożono w czasie o miesiąc. 8 czerwca, egzaminem z języka polskiego, rozpoczną się matury.

Maturzysta z XVI LO we Wrocławiu przyznaje, że wielkich obaw przed poniedziałkowym egzaminem nie ma. - Wierzę, że każdy piszący podejdzie do sprawy odpowiedzialnie - mówi WP Adam Kudyba. Wszystkie wytyczne MEN i GIS zna na pamięć. Wymienia: - Musimy mieć maseczki aż do zajęcia miejsca na sali egzaminacyjnej, więc o tyle dobrze. Rozkład sal już mamy, każdy ma korzystać z własnych przyborów piśmienniczych. Będziemy siedzieć w odstępach 1,5 metra.

Matura 2020. Trudne zadanie dla dyrektorów

To na barkach dyrektorów szkół spoczywa teraz obowiązek organizacji takich rozwiązań, które pozwolą uniknąć tworzenia się grup przed szkołą oraz przed salą egzaminacyjną przed rozpoczęciem egzaminu, a także po jego zakończeniu. A dyrektorzy od wielu tygodni nie próżnowali. Organizowali środki ochrony dla pracowników, ustalali, jak uczniowie będą przemieszczać się po budynku, kompletowali zespoły komisji egzaminacyjnych. I przeprowadzali szkolenia.

- Nasza szkoła jest już dostosowana do przeprowadzenia egzaminów maturalnych - mówi nam Małgorzata Dembska, dyrektor II LO w Poznaniu. - Uczniowie będą wpuszczani czterema wejściami. Każdy z naszych absolwentów otrzymał specjalną instrukcję, aby wiedzieć, co robić i jak się zachowywać. Wszystko po to, by napięcie i niepewność zminimalizować. Oni na egzamin mają przyjść do szkoły, w której będą się czuli bezpiecznie - dodaje. W budynku rozstawione będą środki dezynfekujące, przy wejściu do szkoły, sal i toalet. - Mamy też środki ochrony dla pracowników, maseczki, przyłbice, rękawiczki, nawet sprzęt do ozonowania powietrza - wymienia dyrektor.

W związku z tym, że liczba uczniów w klasach została znacznie zmniejszona przez konieczność zachowania odstępów, maturzystów nie da się zmieścić tylko na sali gimnastycznej, czy też w kilku klasach. Teraz praktycznie każde pomieszczenie w budynku szkoły będzie wykorzystane do przeprowadzenia egzaminu. - Więcej sal to też więcej komisji nadzorujących egzamin. Co prawda w tym roku taka komisja może się składać z dwóch, a nie trzech osób, ale i tak była to kwestia problematyczna. Zwróciłam się z prośbą o pomoc do absolwentów szkoły i rodziców. Wiele osób z niezbędnymi do zasiadania w komisji kwalifikacjami zgłosiło się, z czego bardzo się cieszę - mówi dyrektor Dembska.

- Oczywiście obawy są. Boimy się, jak uczniowie zareagują na tę sytuację. Chcemy, by matury przebiegały spokojnie. Wszyscy nasi tegoroczni absolwenci postanowili podejść do egzaminu dojrzałości - oni już chcą go napisać i mieć za sobą. Ten czas oczekiwania ich męczy - podsumowuje dyrektor.

Matura 2020 i Śląsk. "Boimy się o zdrowie i samopoczucie uczniów"

150 osób podejdzie do egzaminu w III LO w Katowicach. Zakażeń koronawirusem wciąż najwięcej jest właśnie na Śląsku. Jednak maturzyści i tu nie rezygnują i w pełnym składzie zamierzają podejść do matury. - Jesteśmy gotowi, by ten egzamin przeprowadzić - mówi nam dyrektor placówki, Katarzyna Piotrowska. By uspokoić uczniów, organizowała wideorozmowy. Ostatnia z nich odbędzie się w czwartek.

- Najbardziej boimy się o zdrowie i samopoczucie uczniów. Chcemy jak najbardziej zmniejszyć ich stres w tej sytuacji. Rozmawiamy o wszystkim i tłumaczymy, krok po kroku - dodaje.

Co ciekawe, tu uczniowie będą wchodzili do budynku dziesięcioosobowymi grupami, przez pięć różnych wejść. Każdy ma konkretną godzinę, o której ma pojawić się w szkole. Wszystko po to, by maturzyści nie grupowali się przed maturą.

W III LO w Lublinie dyrekcja wyznaczyła nie tylko dodatkowe wejścia, ale także dokładne ciągi komunikacyjne, czyli trasy, którymi będą przemieszczać się uczniowie. - Przed salami też będą wyznaczone odstępy. Apelujemy do naszych maturzystów, by zachowali dystans społeczny - mówi nam wicedyrektor szkoły Ewa Fijuth. I dodaje, że odstępy w salach są już odmierzone, a ławki właśnie ustawiane.

- Mamy nadzieję, że wszystko się uda bez żadnych przeszkód - podsumowuje.

Matura 2020 i koronawirus. Co, jeśli kaszlnę?

Gdyby któryś z uczniów poczuł się znacznie gorzej, każda szkoła musi mieć przygotowane pomieszczenie spełniające funkcję izolatki.

A co, jeśli uczeń zacznie niepokojąco kaszleć? Maturzysta, z którym rozmawialiśmy, wysłał do szkoły specjalne zaświadczenie o alergii. - Osoba, która nie poinformowałaby o tym, że ma alergię, w wyniku której mogłaby kichać czy kaszleć, mogłaby mieć zabrany egzamin. Ja się dowiedziałem o tym z artykułu w internecie, dzień później zadzwoniłem do sekretariatu i tam potwierdzono, że trzeba takie coś wysłać, jeśli się ma alergię - mówi Adam. Przyznaje też, że to dodatkowy stres.

Podobne przygotowania niedługo zaczną się w szkołach podstawowych. Egzamin ósmoklasity rozpocznie się 16 czerwca.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Komentarze (50)