Matka z Kwidzyna usłyszała zarzut. Przyznała się do zabójstwa dziecka
Będzie wniosek o tymczasowy areszt dla matki z Kwidzyna podejrzanej o zabicie noworodka ze szczególnym okrucieństwem - podaje Radio Zet.
Kobieta przyznała się do winy. W czasie przesłuchania matka mówiła, że zaraz po urodzeniu dwa razy uderzyła dziecko pięścią w głowę, a kiedy wychodziła z piwnicy głową córki zahaczyła o ścianę.
27-latka powiedziała prokuratorowi, że nie chciała kolejnego dziecka. Wychowuje już czwórkę dzieci w wieku od trzech do pięciu lat.
Kobiecie grozi 25 lat więzienia lub dożywocie.
W piątek Radio Zet podało, że policja zatrzymała kobietę, która urodziła w piwnicy i prawdopodobnie zabiła noworodka. Matka sama zadzwoniła po karetkę, jednak gdy przyjechało pogotowie, dziecko już nie żyło.
Matkę zabrała karetka. Nie była w stanie wytłumaczyć, co się stało. Prawdopodobnie była w szoku poporodowym.
Radio Zet poinformowało też, że kobieta kilka lat temu była już podejrzewana o spalenie dziecka zaraz po urodzeniu, jednak nie udowodniono jej tego.
Źródło: Radio Zet
