Matka utopiła sześciomiesięcznego syna
40-letnia mieszkanka Sulejówka pod
Warszawą utopiła w wannie swego niespełna
sześciomiesięcznego syna. Policja wyjaśnia czy było to zabójstwo,
czy tragiczny wypadek. Kobieta została zatrzymana.
Temistokles Brodowski z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji powiedział, że o tragedii poinformował policjantów ok. godz. 12.00 ojciec dziecka. Jak wyjaśnił funkcjonariuszom, zadzwoniła do niego żona i powiedziała, że utopiła synka w wannie. Było to ich jedyne dziecko.
Mężczyzna był wówczas w Warszawie. Poinformowaliśmy policjantów z Mińska Mazowieckiego. Na miejsce pojechali także policjanci z wydziału ds. zabójstw KSP, biegły sądowy i psycholog - relacjonował Brodowski.
To wielka tragedia dla tej rodziny. Rozpatrujemy tę sprawę pod każdym względem. Brany jest pod uwagę zarówno wypadek, jak i działanie celowe - powiedział.
Na razie nie wiadomo, jaki będzie dalszy los kobiety. Niewykluczone, że zostanie skierowana na badania psychiatryczne. Sąsiedzi podkreślają, że rodzina, w której doszło do tragedii, nie była patologiczna.