Matka próbowała uratować dwie topiące się córki. Tragedia nad wodą

Tragicznie zakończył się wypoczynek matki z dwiema córkami nad jednym ze zbiorników wodnych w Częstochowie. Kobieta ruszyła na pomoc swojej 10-letniej córce, a chwilę potem dostrzegła starszą z córek unoszącą się na tafli wody. 15-latki nie udało się uratować, zmarła w nocy.

Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © PAP | Albert Zawada
oprac. ALW

Tragiczne zdarzenie miało miejsce w niedzielę po południu, ok. godz. 18, w rejonie zbiornika wodnego w Częstochowie przy ul. Amonitowej.

Na miejscu znajdowała się matka z dwiema córkami, które przebywały w wodzie. - W pewnym momencie kobieta zauważyła, że 10-latka dziwnie zachowuje się na tafli. Wskoczyła więc do wody i wyciągnęła ją na brzeg - przekazał sierż. szt. Marcin Knysak z częstochowskiej policji, cytowany przez portal Częstochowa Nasze Miasto.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Matka nie mogła dojrzeć drugiej z córek, jednak chwilę potem zauważyła, że unosi się ona na tafli wody. Po wezwaniu przez nią pomocy, świadkom udało się wyciągnąć ją na brzeg i zacząć reanimować. Na miejsce przyjechały służby, które kontynuowały reanimację nieprzytomnej nastolatki.

15-latka wyciągnięta z wody. Przetransportowano ją do szpitala

- Udało się przywrócić czynności życiowe u 15-latki. Powrócił jej oddech, ale nie odzyskała świadomości. Nastolatka została przetransportowana do szpitala - dodał sierż. szt. Marcin Knysak.

Według ustaleń śledczych dziewczyna była pod wodą około 15 minut. Niestety pomimo starań lekarzy nie udało się jej uratować. Zmarła w szpitalu po północy.

Matka dzieci była trzeźwa. "Sprawą zajmują się częstochowscy śledczy, którzy pod nadzorem prokuratora wyjaśniają przyczyny i okoliczności tej tragedii" - podała KMP w Częstochowie.

Na terenie obiektu miał obowiązywać zakaz kąpieli

- Postępowanie Prokuratury Rejonowej Częstochowa Północ będzie dotyczyło ewentualnej odpowiedzialności karnej zarówno administratora obiektu, jak i matki dziewczynek. Chodzi o kwestię nieumyślnego przyczynienia się do śmierci tego dziecka - poinformował prok. Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Prokurator przekazał, że zgodnie z oświadczeniami obsługi i właściciela prowadzonej w tym miejscu działalności gospodarczej, na terenie obiektu miał obowiązywać zakaz kąpieli. - Śledczy będą sprawdzać, czy zakaz był egzekwowany i czy osoby korzystające z obiektu miały świadomość, że nie można się tam kąpać - dodał.

"Pomimo naszych licznych apeli, każdego roku dochodzi do wielu wypadków i tragedii nad wodą" - przekazano w komunikacie KMP w Częstochowie. "Niezmiennie prosimy o rozwagę podczas wypoczynku nad wodą oraz o przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa" - dodano.

Czytaj też:

Źródło: Częstochowa Nasze Miasto, KMP w Częstochowie

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (417)