Martynka - niemowlę, które utrzymuje rodzinę

Wszyscy możemy oglądać Martynkę przy pracy. W "Sąsiadach" gra nowo narodzone dziecko serialowej pary, czyli państwa Cwał Wiśniewskich. Co prawda im urodził się chłopiec, któremu dali na imię Czaruś, ale Martynka opatulona becikiem w męskiej roli radzi sobie znakomicie.

Dziewczynka trafiła do serialu dzięki dziennikarce pracującej w programie interwencyjnym telewizji gdańskiej pt. "Podaj rękę". Jego celem jest pomoc osobom znajdującym się w skrajnie trudnej sytuacji życiowej lub materialnej. Kiedy ciąża Patrycji Cwał Wiśniewskiej zbliżała się ku szczęśliwemu rozwiązaniu, aktorzy oraz producenci podjęli decyzję, że do roli niemowlaka zatrudnią dziecko, którego rodzina potrzebuje pomocy. W ten sposób dotarli do kobiety, którą w ostatnich tygodnich ciąży porzucił mąż.

Zabrał meble, ubrania, sprzęty domowe. Została z czternastoletnim synem, tuż porzed urodzeniem Martynki bez grosza i jakiegokolwiek wsparcia. Na dodatek za pokój, który wynajmowała, właścicielka zażądała od niej 600 złotych! Tymczasem porzucona kobieta nie miała pieniędzy nawet na jedzenie. Trudno więc opisać jej radość, kiedy producenci serialu zaproponowali, aby jej nowo narodzone dziecko zagrało w filmie.

Nieoficjanie wiadomo, że za udział w jednym odcinku serialu aktorzy dostają około 2 tysięcy złotych. Nawet część tej kwoty jest dla matki Martynki jak dar niebios. Nie wiadomo, w ilu jeszcze odcinkach weźmie udział Martynka, jednak cała ekipa serialu podjęła decyzję, że będzie pomagała samotnej mamie dziewczynki nawet po zakończeniu zdjęć.

"Przywiozłam już trochę ubranek, które miałam po swoich dzieciach, ale na tym nie poprzestaniemy. Chcemy pomóc Martynce i jej mamie. Nie możemy tylko pogodzić się z tym, jak okropną osobą jest kobieta, która wynajmuje im pokój i znając trudną sytuację rodziny czyha na każdy grosz, który otrzymują". - mówi Małgorzata Lewińska.