Marszałek Małopolski wreszcie wybrany. Jak skomentował Kaczyński?
- Ci, którzy mieli nadzieję na triumf w Krakowie, musieli zawrócić - takie słowa padły z ust Jarosława Kaczyńskiego, podczas piątkowej konferencji prasowej. Prezes PiS dodał, że choć w polityce trzeba czasem iść na kompromisy, nie oznacza to, że zapomniał o tym, co się działo.
05.07.2024 | aktual.: 05.07.2024 15:28
W czwartek, Łukasz Smółka (PiS), dotychczas pełniący funkcję wicemarszałka, został wybrany na marszałka Małopolski. Wcześniej kandydatem partii był poseł Łukasz Kmita, rekomendowany przez Jarosława Kaczyńskiego. Pomimo pięciu prób, Kmita nie uzyskał wymaganej minimalnej liczby 20 głosów poparcia do objęcia urzędu marszałka, mimo że PiS ma większość w sejmiku Małopolski. Również jego kontrkandydaci - wojewoda Krzysztof Jan Klęczar (PSL) i Piotr Ćwik (PiS) - nie zdobyli potrzebnej większości głosów.
Podczas piątkowej konferencji prasowej Jarosław Kaczyński był pytany, czy "poniósł porażkę" w sprawie wyboru marszałka Małopolski, ponieważ rekomendowany przez niego kandydat, Łukasz Kmita, pięciokrotnie przegrywał w głosowaniu. Ostatecznie, władze partii zdecydowały się na zmianę kandydata.
Kaczyński zabrał głos ws. wyboru marszałka Małopolski
- Partia utrzymała władzę. Ci, którzy jechali, żeby tam triumfować, musieli się wrócić, nie wiem, czy z samego Krakowa czy byli tylko w drodze do Krakowa. I to jest sukces - oświadczył prezes PiS. - Natomiast w polityce czasem trzeba iść na różnego rodzaju kompromisy. Ale to nie jest kompromis polegający na tym, że ja o tym, co się działo i co niektórzy ludzie robili, zapomniałem - dodał Kaczyński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Nie zapomniałem. A pamięć co prawda mam taką, jaką powinien mieć polityk, tzn. dobrą, choć krótką, ale nie aż tak krótką, żebym zapomniał - podkreślił Kaczyński.
Czwartkowa sesja nadzwyczajnej sejmiku, podczas której Łukasz Smółka (PiS) został wybrany na marszałka Małopolski, była szóstą próbą wyboru włodarza województwa. Według informacji Polskiej Agencji Prasowej, w środę wieczorem odbyła się rozmowa Kmity z Jarosławem Kaczyńskim i to wówczas Kmita przedstawił swoją propozycję, by wystawić Smółkę. - To była inicjatywa Kmity, by wysunąć kandydaturę Smółki - przekazało źródło PAP.
W kontekście sytuacji w sejmiku małopolskim, mówi się o podziale wewnątrz PiS w regionie. Według nieoficjalnych informacji, kandydaturze Kmity mieli się sprzeciwiać radni skupieni wokół Witolda Kozłowskiego, a także wokół europoseł Beaty Szydło i posła Andrzeja Adamczyka. W odpowiedzi na ten bunt, władze centralne zawiesiły ich w prawach członków PiS. Łukasz Kmita został zaś przewodniczącym małopolskich struktury PiS, zastępując Andrzeja Adamczyka.
Zgodnie z przepisami, sejmik województwa musi wybrać marszałka w ciągu trzech miesięcy od dnia ogłoszenia wyników wyborów. Jeśli by to nie nastąpiło do tego czasu, konieczne byłyby nowe wybory.