Marszałek Jurek dla WP: opozycja dezorganizuje pracę Sejmu
„Metody jakie opozycja podejmuje w Sejmie, są naprawdę bardzo niedobre. Staram się prowadzić obrady w sposób umożliwiający szerszą swobodę wypowiedzi posłom opozycji, której głosy często nie mają charakteru formalnego. Korzystają z mojej cierpliwości, a potem wykorzystują do tego, aby dezorganizować obrady” – powiedział marszałek Marek Jurek po przegłosowaniu wniosku o poszerzenie składu komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.
Szef PO Donald Tusk ostro skrytykował zachowanie marszałka Sejmu Marka Jurka, za to że kilkakrotnie poddawał pod głosowanie wniosek o poszerzenie składu komisji samorządu terytorialnego i polityki regionalnej.
Marszałek Jurek używa regulaminu jak pałki wobec opozycji. Marek Jurek okazuje się po raz kolejny marszałkiem wojsk koalicji, a nie marszałkiem parlamentu - ocenił Tusk na briefingu w Sejmie.
Marszałek Jurek odpiera zarzuty opozycji i winą za dezorganizację pracy Sejmu obarcza właśnie posłów opozycji. Dzisiaj byliśmy świadkami sytuacji, w której udzielanie głosu posłom, tylko dlatego, że pochodzą z opozycji i chcą po raz kolejny zabrać głos, doprowadziło do dezorganizacji prac na sali obrad - powiedział reporterowi Wirtualnej Polski Marek Jurek.
Posłowie opozycji proszą o głos, a tak naprawdę zmierzają wyłącznie do dezorganizacji prac sejmowych. To jest nielojalne również wobec mnie jako marszałka Sejmu, a Sejm chce, żeby obradować nad prawem samorządowym - dodał Jurek wyraźnie wzburzony awanturą jaka miała miejsce na sali obrad.
Dopiero w drugiej próbie głosowania posłom koalicji udało się przegłosować zmiany w składzie komisji samorządu terytorialnego. Teraz komisja będzie liczyła 61 posłów i tym samym będzie największą w Sejmie.
Powtórzenia tego głosowania chciało SLD. Marszałek Marek Jurek uznał, że wniosek jest nieuzasadniony. Posłowie Sojuszu argumentowali, że przed głosowaniem marszałek nie zadał pytania, czy ktoś ma zastrzeżenia do tych zmian.
Ze stenogramu, odczytanego po wznowieniu obrad przez sekretarz komisji wynikało, że Marek Jurek zadał takie pytanie przed pierwszym głosowaniem. Potwierdziło to także odtworzone nagranie obrad izby.
Pierwsze głosowanie było jednak nieważne, bo nie było kworum. Przed drugim głosowaniem takie pytanie nie padło i to zdaniem SLD powinno skutkować powtórzeniem głosowania. Marszałek Jurek uznał jednak, że wniosek Sojuszu jest nieuzasadniony. Więcej poniżania izby w tym punkcie nie będzie - oświadczył Marek Jurek.
Sprawą ponownie zajmie się Konwent Seniorów, zwołany na 17.00.