Marsz w Kijowie. Nie boją się Putina
Około 1 500 osób przeszło w sobotę ulicami Kijowa w pokojowym Marszu Jedności dla Ukrainy. Uczestnicy chcieli pokazać światu i Rosji, że nie boją się gróźb Władimira Putina.
12.02.2022 17:19
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Celem marszu było pokazanie, że "Ukraińcy nie ugną się pod presją rosyjskiego agresora". Jak zapowiedzieli organizatorzy, "Ukraina jest zjednoczona i gotowa do postawienia oporu".
Marsz rozpoczął się o godz. 14 czasu lokalnego od odśpiewania hymnu Ukrainy w położonym w centrum miasta Parku im. Tarasa Szewczenki. Następnie uczestnicy przeszli w stronę Majdanu Niepodległości.
Maszerujący mieli ze sobą flagi narodowe, czerwono-czarne flagi Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów oraz biało-czerwono-białe historyczne flagi, będące symbolem opozycji. Demonstranci nieśli też transparenty z hasłami "Ukraina będzie stawiać opór", "Donieck jest częścią Ukrainy" oraz "Powiedzmy NIE Putinowi".
Jak powiedział PAP Andrij Leus, jeden z organizatorów marszu, "chcemy udowodnić, że Ukraińcy nie boją się gróźb Putina, nie akceptują jego warunków i będą stawiać opór niezależnie od rozwoju wydarzeń".
Maszerujących ochraniała policja. Nie odnotowano żadnych incydentów.