PolskaMarsz Powstania Warszawskiego. Incydenty podczas przemarszu przez Warszawę

Marsz Powstania Warszawskiego. Incydenty podczas przemarszu przez Warszawę

Ulicami Warszawy 1 sierpnia przeszedł Marsz Powstania Warszawskiego. Uczestnicy przemarszu przeszli z ronda Romana Dmowskiego pod pomnik Powstania Warszawskiego na placu Krasińskich. Na trasie miały miejsce drobne incydenty.

Marsz Powstania Warszawskiego. Incydenty podczas przemarszu przez Warszawę
Marsz Powstania Warszawskiego. Incydenty podczas przemarszu przez Warszawę
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański

Organizowany przez środowiska narodowe IX Marsz Powstania Warszawskiego ruszył z ronda Romana Dmowskiego o godzinie 17.20. Celem Przemarszu był pomnik Powstania Warszawskiego na placu Krasińskich.

Marsz Powstania Warszawskiego. Drobne incydenty

Przemarsz w eskorcie policji miał spokojny przebieg, choć nie obyło się bez drobnych incydentów. Kiedy marsz zatrzymał się pod pomnikiem Chrystusa na Krakowskim Przedmieściu, wśród biało-czerwonych flag pojawiły się również tęczowe. W tłumie pojawiły się okrzyki niezadowolenia skierowane do osób trzymających tęczową flagę, a następnie została ona zerwana z ich drzewca. Na sytuację szybko zareagowała policja.

Pod pomnikiem Powstania Warszawskiego usiadł grupa osób z białymi różami w dłoniach. Policjanci zdecydowali usunąć osoby z kwiatami i otoczyli je kordonem

Na trasie przemarszu narodowców, na balkonach kilku budynków pojawiły się również transparenty z antyfaszystowskim hasłami.

Marsz Powstania Warszawskiego. Policja kazała usunąć tęczową flagę?

Do jednego z lokali znajdującego się na trasie marszu na Nowym Świecie, miała zapukać policja. Na barierce balkonowej została tam wywieszona tęczowa flaga. Według aktywisty Barta Staszewskiego funkcjonariusze kazali zdjąć ją z balkonu.

Do sytuacji na Twitterze odniósł się Krzysztof Bosak. Polityk określił działanie mundurowych, jako słuszne, choć zaznaczył, że nie miało podstawy prawnej.

Sprawę skomentował również rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji Mariusz Ciarka. - Jeżeli chodzi o policjantów to żadne dekoracje na balkonie nam nie przeszkadzały, ale musieliśmy na tym konkretnym balkonie szybko tego Pana ratować - napisał Ciarka w tweecie i załączył zdjęcie wspomnianego mężczyzny, który bezd dolnej części garderoby kucał na barierce balkonu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1762)