Marsz na Biegun Północny rozpoczęty
Uczestnicy wyprawy "Razem na biegun" - Marek
Kamiński, Wojciech Ostrowski, Wojciech Moskal i 15-letni
niepełnosprawny Jan Mela dotarli w środę do dryfującej stacji
polarnej Borneo, skąd rozpoczęli marsz do Bieguna Północnego.
Wędrówka zajmie im około 10 dni. Każdego dnia planują pokonywać
dystans minimum 10 km.
15.04.2004 | aktual.: 16.04.2004 13:00
Jak poinformował Marek Kamiński, początkowo pogoda na Spitsbergenie, gdzie uczestnicy ekspedycji przechodzili aklimatyzację, była dobra. Po paru dniach gwałtownie się załamała. Wiał bardzo silny wiatr, dochodzący do 100 km na godzinę, intensywnie padał śnieg, spadła widoczność. To najgorsze od kilku lat warunki w tym rejonie.
"Ostatecznie to Spitspergen i biegun. Nikt nie obiecywał, że znajdziemy się tu na plaży, w promieniach słońca i będziemy chodzić w T-shirtach" - powiedział Kamiński, pierwszy człowiek na świecie, który w ciągu jednego roku (1995) dotarł na oba bieguny Ziemi, nie korzystając z żadnej pomocy.
Mela jest najmłodszą i pierwszą w historii osobą niepełnosprawną, która zamierza pokonać zamarznięte Morze Arktyczne i o własnych siłach dotrzeć do jednego z najbardziej niedostępnych miejsc na Ziemi - Bieguna Północnego.
Mieszkający w Malborku Jan Mela, w lipcu 2002 roku został porażony prądem linii wysokiego napięcia, w wyniku czego stracił rękę i nogę. Chodzi przy pomocy protezy.