ŚwiatMaroko chce dialogu z Hiszpanią w sprawie "terytoriów okupowanych"

Maroko chce dialogu z Hiszpanią w sprawie "terytoriów okupowanych"

Rząd Maroka zwrócił się do Hiszpanii o "poważny" i "odpowiedzialny" dialog w sprawie "okupowanych terytoriów marokańskich", jak określa się w Rabacie enklawy hiszpańskie na północy Afryki, które odwiedza obecnie hiszpańska para królewska.

05.11.2007 | aktual.: 06.11.2007 00:42

Hiszpania powinna zrozumieć, że czasy kolonialne nieodwołalnie zakończyły się - powiedział premier Maroka Abas El Fassi. Istnieje czerwona linia, która nie może zostać przekroczona; jest nią integralność terytorialna Maroka - dodał.

Rząd marokański "stanowczo sprzeciwił się" rozpoczętej wizycie króla Hiszpanii Juna Carlosa i królowej Sofii w Ceucie i Melilli, hiszpańskich miastach autonomicznych na północy Afryki, do których Rabat rości pretensje terytorialne. Tymczasem hiszpańska para królewska została powitana w Ceucie bardzo serdecznie.

Premier El Fasii nie zawahał się nazwać tej wizyty "prowokacją" wobec Maroka i ostrzegł przed konsekwencjami, jakie może mieć dla dalszych stosunków między obu krajami, a także z Unią Europejską.

Ta wizyta rani uczucia całego narodu marokańskiego i nie zmienia prawdy, że - z punktu widzenia historycznego, geograficznego i prawnego, te miasta, a także wyspy śródziemnomorskie (wyspy Chafarines) należą do Maroka - powiedział szef rządu marokańskiego.

El Fassim podkreślił, że Maroko ma prawo do odzyskania tych terytoriów, i chce to zrobić w drodze pokojowej, poprzez dialog i negocjacje.

Ponad 25 tysięcy osób, tj. 1/3 mieszkańców Ceuty, powitała hiszpańską parę królewską. Manifestanci wiwatowali na cześć króla Juana Carlosa, śpiewali "jesteśmy Hiszpanami" i powiewali flagami narodowymi.

Po marokańskiej stronie Melilli tysiąc osób protestowało niosąc flagi Maroka i transparenty z napisami: "Koniec z kolonializmem" oraz "Hiszpania okupuje ziemie marokańskie, a Izrael okupuje ziemie palestyńskie".

Setki osób protestowało przed konsulatem Hiszpanii w marokańskim mieście Tetuan. Hiszpańskie media podkreślają, że "atmosfera napięcia" wzrosła po tym, jak Maroko wezwało na "bezterminowe konsultacje" swojego ambasadora w Hiszpanii, co jest pierwszym krokiem do wstrzymania stosunków dyplomatycznych.

Para królewska przebywała w Ceucie tylko 5 godzin, po czym powróciła do Malagi. Stamtąd uda się do autonomicznego miasta Melilla. To pierwsza wizyta królewska w Ceucie i Melilli od czasów przyjazdu Alfonsa XIII, 80 lat temu. (jks)

Grażyna Opińska

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)