Markowski: wybory do Sejmu powinny odbyć się za trzy lata
Radosław Markowski z Instytutu Studiów Politologicznych Polskiej Akademii Nauk uważa, że wybory do Sejmu powinny odbyć się za trzy lata, bo byłoby taniej i coś mogłoby się zmienić na scenie politycznej.
Opinię taką wyraził Markowski w związku decyzją Platformy Obywatelskiej, która postanowiła wystąpić z wnioskiem o samorozwiąznie Sejmu.
Zdaniem Markowskiego, przedterminowe wybory do parlamentu niewiele zmienią na scenie politycznej, przynajmniej sondaże tak pokazują.
W gruncie rzeczy jest wielce prawdopodobne, że układ, który mamy obecnie, zostanie powtórzony w następnym Sejmie. Nowe wybory się ogłasza, kiedy rzeczywiście się poszukuje i ma szansę na jakąś nową równowagę - powiedział Markowski. Według niego, obecnie nic nie wskazuje na to, by po nowych wyborach mogła powstać "inna konfiguracja, inny rodzaj układu" niż ten, który istnieje obecnie.
Zdaniem Markowskiego, w tej chwili cała zabawa przed wyborami, niezależnie od tego, kto je ogłosi i kto przegłosuje, może spowodować, że "wyrzucimy kilka milionów złotych podatników w błoto i obudzimy się z ręką w nocniku, z taką samą sytuacją".
Zapytany, czy wybory do Sejmu powinny odbyć się razem z wyborami samorządowymi, czy też oddzielnie, Markowski powiedział, że "nie dobrze by się stało, gdyby się one odbyły razem z samorządowymi", bowiem "ta cała pyskówka i polityka nienawiści znów zdominuje sprawy lokalne".