Okazuje się, że oskarżony osobiście nie składał apelacji w swojej sprawie. Złożyli ją dwaj obrońcy. Jeden z tych obrońców złożył dwie apelacje: jedną nadał pocztą, a drugą nadał w biurze podawczym. Kiedy jedna z tych apelacji została zarejestrowana, wycofał drugą.
- Nie oznacza to jednak cofnięcia apelacji dotyczącej Mariusza Kamińskiego – powiedziała tvp.info sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak, rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie ds. karnych.
Tymczasem sąd wciąż nie ustalił, czy ułaskawienie czterech funkcjonariuszy CBA przez prezydenta Andrzeja Dudę jest skuteczne, czy też nie.