Marek Kuchciński w pałacyku prezydenckim jeszcze przez miesiąc. Na razie nie prosił o przedłużenie najmu
Nie jest już marszałkiem, ale zajmuje pałacyk prezydencki. Marek Kuchciński od momentu ustąpienia z funkcji ma dwa miesiące na wyprowadzkę. Może też wystąpić o przedłużenie umowy najmu. Na razie jednak KPRP nic o tym nie wie.
10.09.2019 | aktual.: 10.09.2019 16:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W poniedziałek media obiegła informacja o tym, że Marek Kuchciński zajmuje prezydencki pałacyk, mimo że nie jest już marszałkiem Sejmu. Przeciwnicy polityka wyrazili swoje oburzenie. Kuchciński ma jednak prawo do zajmowania pałacyku przez dwa miesiące od momentu, kiedy przestał być marszałkiem.
Przepisy mówią ponadto, że osoba, która zajmuje kierownicze stanowisko państwowe, może wystąpić o przedłużenie umowy najmu o kolejne cztery miesiące. Czy z tego prawa skorzystał Kuchciński?
- Nic nie słyszałem. Z mocy prawa umowa się rozwiązuje w ciągu dwóch miesięcy - podkreślił w rozmowie z WP Błażej Spychalski, rzecznik prasowy prezydenta Andrzeja Dudy i sekretarz stanu w KPRP.
Kancelaria Sejmu opłaca wynajem mieszkania w zarządzanej przez Kancelarię Prezydenta wilii przy ul. Bacciarellego w Warszawie, co kosztuje 4,1 tys. zł. Centrum Informacyjne Sejmu również nie informuje, jakoby Kuchciński chciał przedłużyć najem.
"Marszałek Sejmu jako osoba zajmująca kierownicze stanowisko państwowe uprawniona jest do korzystania z lokalu służącego do zaspokojenia potrzeb reprezentacyjnych i mieszkaniowych na czas pełnienia tej funkcji. Z uprawnienia tego korzystał również marszałek Marek Kuchciński. Czas przewidziany na zwolnienie takiego lokalu wynosi co do zasady dwa miesiące, taki też - dwumiesięczny - termin zawiera umowa zawarta z wynajmującym" - brzmi odpowiedź CIS na nasze pytanie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl