Trwa ładowanie...
d21sg5d
31-07-2003 10:14

Marek Borowski: są posłowie kiepscy i posłowie uczciwi

Trzeba odróżnić posłów kiepskich, złych, niewiarygodnych od większości posłów uczciwych i pracujących. Sejm wykonał także bardzo dużo potrzebnej pracy - powiedział w "Sygnałach Dnia" marszałek Sejmu Marek Borowski.

d21sg5d
d21sg5d

Krzysztof Grzesiowski: Z pewnością kiedy kończył pan ubiegłoroczne wakacje sejmowe nie spodziewał się pan, że kiedy przyjdzie udać się na te, to w trakcie tego roku wydarzą się takie rzeczy, jak powołanie Sejmowej Komisji Śledczej, Ustawa o radiofonii i telewizji trafi do kosza na śmieci, no i wreszcie tego, że posłowie zgodzą się na aresztowanie swojego kolegi.

Marek Borowski: No tak, było kilka wydarzeń znaczących...

Krzysztof Grzesiowski: Mówię o tych takich chyba najbardziej znaczących, najgłośniejszych.

Marek Borowski: Tak, natomiast taki sezon letni jest zawsze gorący w Sejmie, nie tylko klimatycznie, ale i politycznie, to już tak się składa. I w zasadzie jak pamięcią sięgam, to nigdy plany wakacyjne nie były przeze mnie realizowane, a także przez wielu moich kolegów, tak, jak sobie zakładano wcześniej. Z reguły coś jeszcze trzeba było zrobić pod koniec lipca, i tak było i tym razem.

d21sg5d

Krzysztof Grzesiowski: Co panem najbardziej wstrząsnęło w ciągu tego ostatniego roku w Sejmie?

Marek Borowski: Niewątpliwie przede wszystkim zachowania poszczególnych posłów. Jest taka grupa posłów, która za nic ma prawo, która demonstruje lekceważenie dla zasad współżycia społecznego. To jest najbardziej przykre, ponieważ poseł nie tylko z punktu widzenia obowiązujących go przepisów, ale przede wszystkim w świadomości społecznej poseł to był ktoś, kto przede wszystkim powinien swoim postępowaniem uwiarygodniać tezę, że Polska jest państwem prawa i że polskie organy wymiaru sprawiedliwości, organy państwa będą uwiarygodniały tę tezę.

Krzysztof Grzesiowski: Za nic ma prawo i może prawo stanowić? Zgodzi się pan z takim zdaniem?

Marek Borowski: No właśnie, dokładnie tak, jak pan to powiedział. I to jest, myślę, takie wrażenie najbardziej przykre z tego okresu. Nie chcę powiedzieć, że to było wszystko, co pozostaje z tego okresu, bo w tej trudnej sytuacji gospodarczej przede wszystkim Sejm także i większość posłów – chcę to jasno powiedzieć – ja nie zgadzam się na ocenę...

d21sg5d

Krzysztof Grzesiowski: Całościową.

Marek Borowski: ...jednoznaczną i całościową. Trzeba odróżnić posłów kiepskich, złych, niewiarygodnych od większości posłów uczciwych i pracujących. Sejm wykonał także bardzo dużo potrzebnej pracy.

Krzysztof Grzesiowski: Kilka dni temu, bodaj dwa, rozmawialiśmy w „Sygnałach”, cały dzień w zasadzie Program I Polskiego Radia poświęciliśmy etyce polityków, także posłów. Jeden z naszych gości powiedział, że „z posłem to jest tak, że w zasadzie to on nie tyle powinien być przyzwoity (bo etykę możemy traktować też jako formę przyzwoitości, przyzwoitego zachowania), ale powinien być skuteczny. W związku z tym chyba jednak trochę więcej mu wolno”.

d21sg5d

Marek Borowski: No, nie znam tej tezy w szczegółach i chętnie bym podyskutował z tym posłem, który to wypowiedział.

Krzysztof Grzesiowski: Nie, to nie był poseł. To był naukowiec, etyk.

Marek Borowski: Naukowiec, etyk... No, nie wiem, co to znaczy „więcej wolno posłowi”, tego to już nie rozumiem. Ja mogę zrozumieć to, że ci, którzy liczą na to, iż 460 posłów to będzie grupa aniołów, to oczywiście są naiwni, to tak się nie da zrobić, tak nie ma w żadnym kraju. Natomiast wymagania w stosunku do posła powinny być jednak wyższe, z punktu widzenia etyki postępowania powinny być wyższe. Takie jest moje stanowisko.

d21sg5d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d21sg5d
Więcej tematów