Marek Borowski: lewica musi być wiarygodna
Również na lewicy toczy się zasadniczy spór o ocenę przeszłości, to jest spór o wnioski, jakie z tej przeszłości powinny być wyciągnięte i o to, czy w Polsce może powstać lewica wiarygodna, lewica, która nie będzie już zagrożona tymi chorobami, które ją trawiły przez ostatnie lata - powiedział Marek Borowski, gość "Sygnałów Dnia".
Sygnały Dnia: — Eksperci mówią: jeśli lewica nie połączy się, to zniknie z mapy politycznej, polityczna śmierć. I co? Połączy się lewica?
Marek Borowski: — Nie wiem, odpowiem krótko, a niezbyt treściwie, bo, oczywiście, wszyscy spodziewają się innych odpowiedzi. Czy zniknie? No, zobaczymy, czy zniknie, dlatego że w tej chwili toczy się jednak pewien bardzo zasadniczy spór, również na lewicy. To jest spór o ocenę przeszłości, to jest spór o wnioski, jakie z tej przeszłości powinny być wyciągnięte i o to, czy w Polsce może powstać lewica wiarygodna, lewica, która nie będzie już zagrożona tymi chorobami, które ją trawiły przez ostatnie lata.
Sygnały Dnia: — Panie pośle, czy pan sądzi, że miejsce na spór na miesiąc lub parę miesięcy przed wyborami to nie jest już za późno? Czy to, o czym pan mówi, nie powinno się dziać dużo wcześniej? A właściwie to można powiedzieć działo się, bo przecież pan dlatego opuścił Sojusz Lewicy Demokratycznej.
Marek Borowski: — Oczywiście, oczywiście.
Sygnały Dnia: — I czy Sojusz Lewicy Demokratycznej z tego wyciągnął jakąkolwiek lekcję?
Marek Borowski: — No więc właśnie, więc jest zawsze kwestia odpowiedzialności. Otóż ci działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej, którzy rok temu, bo mniej to rok temu miało miejsce, podjęli decyzję odważną o tym, by tworzyć nową partię lewicy, partię wiarygodną, która będzie uodporniona na te wirusy, które prawie że zabiły SDL, to przed wyborcami czy wyborcom lewicy dali pewną szansę. I ci, którzy pozostali w SLD, a ja słyszałem wtedy od wielu z nich, że my zostajemy, ale my naprawimy SLD od wewnątrz, i ja uważałem, że to jest dobre prawo każdego wybrać. Otóż rok minął i każdy może ocenić, jak ta naprawa w SLD wygląda.
Ja zacytuję tutaj, bo nie będę mówił własnymi słowami, zacytuję słowa Józefa Oleksego na dwa-trzy tygodnie przed wyborem na przewodniczącego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, powiedział tak: „Lekarstwem na uzdrowienie Sojuszu Lewicy Demokratycznej jest tylko bolesna prawda o sobie. Nie odpowiedzieliśmy sobie w Sojuszu na wszystkie pytania. Dlaczego partia mająca kiedyś takie poparcie i władzę, upadła tak nisko? Dziś musi być jasne dla wszystkich, jak rodziły się nieprawidłowości funkcjonowania partii i rządzenia, jak rodziła się pobłażliwość i przyzwolenia dla afer”. Święte słowa, można powiedzieć. Na kongresie nie dano odpowiedzi na te pytanie. Potem miała się odbyć konwencja w kwietniu, nie odbyła się, przesunięta na maj chyba. Ta odpowiedź ciągle tam nie jest udzielana.
I ja muszę powiedzieć, że to jest, oczywiście, dramatyczna sytuacja. Dramatyczna sytuacja, ale ja mogę tylko zaapelować do tych działaczy Sojuszu Lewicy Demokratycznej uczciwych, rzetelnych, żeby wstali z miejsc po prostu, żeby przestali siedzieć z założonymi rękami i wzięli sprawy w swoje ręce, bo w przeciwnym wypadku właśnie historia im tego nie wybaczy, że tego nie zrobili. To jest rzeczywiście ostatni moment na to, żeby takie działania podjąć. Nie można budować wspólnoty partii lewicowych na przeżartym fundamencie. Musi być jednak podstawa, która łączy.
Sygnały Dnia: — Dom budowany na przeżartym fundamencie po prostu się zawali, jest to prawda oczywista, którą pan mówi. Ale pan cały czas, mimo wszystko, że pan to mówi, liczy pan na coś i ja w gruncie rzeczy, szczerze przyznam się, nie wiem, na co, ponieważ ostatnio pan powiedział: radykalne odcięcie się od tego, co spowodowało klęskę lewicy, czyli w tym kierunku powinien pójść Sojusz Lewicy Demokratycznej, wtedy ewentualnie mogłaby Socjaldemokracja się przyłączyć do SLD.
Marek Borowski: — Nie przyłączyć do SLD, to w ogóle nie wchodzi w rachubę. Socjaldemokracja Polska jest odrębną partię ze swoim programem...
Sygnały Dnia: — Przyłączyć na listach wyborczych.
Marek Borowski: — Ze swoim programem. My możemy rozważać różne koalicje wyborcze, notabene nie tylko z SLD, ale zasada jest taka, że taka koalicja może być zawarta tylko z takim ugrupowaniem, które daje gwarancję, że program naprawy państwa będzie realizowany, odpartyjnienia państwa będzie realizowany, bo to były główne grzechy, które położyły lewicę i w ogóle położyły politykę w Polsce i polityków. Więc jeżeli takie gwarancje będą widoczne, to tak, jeżeli nie, to nie.