Marcinkiewicz: na taki budżet się nie zgadzamy
Premier powtórzył, że Polska nie zgodzi się na przedstawiony przez Wielką Brytanię projekt budżetu Unii na lata 2007-2013. Kazimierz Marcinkiewicz jest też zadowolony, że wszystkie kraje Unii Europejskiej są krytyczne wobec brytyjskich propozycji. Zadeklarował, że polski rząd robi wszystko, by nowa propozycja brytyjskiej prezydencji była korzystniejsza dla Polski.
09.12.2005 | aktual.: 09.12.2005 15:31
Kazimierz Marcinkiewicz nie chciał zdradzić, jakie propozycje byłyby dla nas do zaakceptowania. Powiedział tylko, że polski rząd prowadzi w tej sprawie intensywne prace także z innymi krajami.
Zwrócił też uwagę, że po ogłoszeniu propozycji budżetowej przez Wielką Brytanię, pierwszy głos w tej sprawie zabrał szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barosso, jednak wszystkie kraje czekały na stanowisko Polski. Zaznaczył, żę Polska jako pierwsza powiedziała, że budżet łamie zasadę solidarności i jest nie do przyjęcia.
Kazimierz Marcinkiewicz odrzucił zarzuty, że Polska nie wykorzystuje środków unijnych. Zaznaczył, że nasz kraj jest największym spośród nowych państw Unii i ma potrzeby rozwojowe, dlatego starania o większy budżet to starania o większe pieniądze również dla innych krajów i dla całej Unii Europejskiej.
Szef polskiej dyplomacji Stefan Meller powiedział podczas sejmowej debaty o unijnych pieniądzach, że Polska opowiada się za budżetem Unii Europejskiej zgodnym z zasadami solidarności.