Marcin Warchoł bez maseczki. Minister zdrowia: nie ma to mojej akceptacji
Wiceszef Ministerstwa Sprawiedliwości Marcin Warchoł opublikował film, na którym stoi w przestrzeni publicznej bez maseczki ochronnej. Zachowanie polityka skrytykował minister zdrowia Adam Niedzielski.
W sobotę minister Marcin Warchoł rozdawał mieszkańcom Rzeszowa drzewka z okazji Międzynarodowego Dnia Lasów i zbliżającego się pierwszego dnia wiosny. "Zapraszam wszystkich rzeszowian po darmowe młode drzewka" - zapowiadał na Twitterze.
Na udostępnionym w mediach społecznościowych nagraniu widać jednak, że polityk zwraca się do rzeszowian, stojąc na otwartym, publicznym terenie, nie mając przy tym założonej maseczki ochronnej.
O zachowanie członka Solidarnej Polski został zapytany Adam Niedzielski. - Pandemia nie ma barw politycznych i nie ma zgody na to, żeby osoby, które nie przestrzegają standardów, regulacji i zaleceń były inaczej traktowane niż poprzez negację - powiedział Niedzielski na sobotniej konferencji prasowej po rządowym zespole zarządzania kryzysowego.
- Jeżeli pan się pyta mnie o stosunek do tego, to niezależnie od tego, kto dokonuje naruszenia, to nie ma to mojej akceptacji - zaznaczył szef MZ.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Marcin Warchoł "zapomniał" maski. Polityk nie widzi problemu
Do opublikowanego na swoim profilu na Twitterze odniósł się już sam Marcin Warchoł. W rozmowie z Radiem ZET polityk stwierdził, że film nagrał w parku, gdzie jego zdaniem nie trzeba nosić maseczki. - W parku nie trzeba jej mieć - oznajmił.
- Dużo zdjęć robię codziennie. Codziennie jestem na ulicach, na placach, w parkach, ogrodach - wszędzie jestem w maseczce - podkreślił wiceminister, który obecnie prowadzi kampanię prezydencką. Jego celem jest zwycięstwo w wyborach prezydenckich w Rzeszowie.
W sobotę Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 26 405 nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia. Resort przekazał również, że z powodu COVID-19 zmarło 88 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 261 osób.
Zobacz też: Koronawirus w Polsce. Wojciech Maksymowicz wprost: luzowanie obostrzeń było błędem