PolskaMarcin P. zatrzymany. Są nowe zarzuty

Marcin P. zatrzymany. Są nowe zarzuty

Prokurator Okręgowy w Gdańsku wystąpił z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Marcina P. na 3 miesiące - poinformował przedstawiciel prokuratury w Gdańsku Wojciech Szelągowski. Marcin P. złożył w prokuraturze wyjaśnienia. Przedstawiono mu nowe zarzuty, w tym dotyczące oszustwa. Grozi mu 15 lat więzienia. Jak powiedział Szelągowski, decyzję podjęto po analizie zespołu prokuratorów dokonanej w trakcie zabezpieczenia dokumentacji księgowo - finansowej spółki.

Marcin P. zatrzymany. Są nowe zarzuty
Źródło zdjęć: © WP.PL | Sebastian Ogórek

29.08.2012 | aktual.: 29.08.2012 15:32

Wcześniej prezes Amber Gold Marcin P. został formalnie zatrzymany. ABW i prokuratorzy zebrali nowe dowody, a Marcin P. ma usłyszeć nowe zarzuty. Jak podawał portal tvn24.pl, prokuratorzy mają zarzucić mu oszustwo w wielkich rozmiarach.

Jak tłumaczył na antenie TVN24 prawnik Wojciech Schramm, gdyby się okazało, że Marcin P. usłyszy zarzut "oszustwa na wielką skalę dotyczącego mienia znacznej wartości", to podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat. - Przyjmuje się domniemanie, że w przypadku zagrożenia karą do ośmiu lat, podejrzany może mataczyć. Jeśli jednak Marcin P. nie będzie utrudniał śledztwa prokurator może cofnąć decyzję ws. aresztu - mówił Schramm.

Jak informował Wojciech Szelągowski z gdańskiej prokuratury do tej pory wpłynęło 2091 zawiadomień od klientów Amber Gold, którzy twierdzą, że zostali oszukani. Ich roszczenia opiewają na ponad 130 mln zł.

Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. 13 sierpnia ogłosiła decyzję o likwidacji.

17 sierpnia śledczy postawili założycielowi firmy i jej prezesowi Marcinowi P. sześć zarzutów. Zarzucono mu prowadzenie bez zezwolenia działalności bankowej, prowadzenie działalności gospodarczej polegającej na kupnie i sprzedaży wartości dewizowych bez wpisu do rejestru działalności kantorowej, posłużenie się fałszywymi potwierdzeniami przelewów na kwotę 50 mln zł podczas rejestracji spółki przed sądem. Marcin P. jest też podejrzany o niezłożenie sprawozdania finansowego spółki za lata 2009, 2010 i częściowo 2011 r., do czego się przyznał. Zastosowano wobec niego dozór policyjny i wydano zakaz opuszczania kraju.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (575)