Manowska przeciwko Polsce. Politycy komentują

I Prezes SN Małgorzata Manowska pozwie Polskę przed Europejski Trybunał Praw Człowieka. Jej zapowiedź, o której mówiła w WP, dla jednych polityków jest czymś naturalnym, inni z kolei mówią o kuriozalnej obronie swojego stanowiska kosztem obywateli.

Małgorzata Manowska, pierwszy prezes Sądu NajwyższegoMałgorzata Manowska, pierwsza prezes Sądu Najwyższego
Źródło zdjęć: © East News | Jakub Kaminski/East News
Patryk Słowik

- Niestety, Naczelny Sąd Administracyjny w rażącym stopniu naruszył procedurę przy wydawaniu wyroku. Nie uznano mnie za stronę, w wyroku NSA nie jestem wymieniona jako strona. Pozbawiono mnie prawa do przedstawienia argumentów, które być może przekonałyby NSA. Zostałam pozbawiona prawa do sądu. Muszę zareagować. I zrobię to, zwracając się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka ze skargą - zapowiedziała w rozmowie z WP Małgorzata Manowska, Pierwsza Prezes SN.

Mowa o orzeczeniu NSA z 6 maja 2021 r., w którym to sąd uchylił uchwały Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołań sędziów do SN. Chodzi m.in. o powołanie Małgorzaty Manowskiej.

Zdaniem części ekspertów to początek drogi do pozbycia się z SN tzw. nowych sędziów, w tym samej Manowskiej.

- Mogę powiedzieć tylko tyle, że trzech sędziów NSA chciało wydać wyrok, to wydało. Nie lekceważę go i z tego właśnie względu będę dochodziła swoich praw przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka - mówi WP Małgorzata Manowska.

Jej zapowiedź wzbudziła wiele kontrowersji w świecie polityki.

- To kolejny etap surrealizmu prawnego. Za chwilę każdy będzie pozywał każdego. Niestety, to źle wróży dla wszystkich obywateli - twierdzi Robert Kropiwnicki, poseł Koalicji Obywatelskiej.

- Każdy obywatel ma prawo skierować skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Małgorzata Manowska jest polską obywatelką i również ma takie prawo. Nie widzę w tym nic dziwnego - twierdzi z kolei Marcin Warchoł z Solidarnej Polski, wiceminister sprawiedliwości.

Jego zdaniem działanie pierwszej prezes SN jest dowodem na poszanowanie dla prawa. - Profesor Manowska ma prawo uważać, że polskie państwo ją skrzywdziło poprzez wyrok sądu. I działa teraz w sposób przewidziany procedurą, w pełni zgodny z prawem - przekonuje Warchoł.

Jeden polityk blokuje Polski Ład? "Okazało się, że jakby nie doczytał pewnych założeń"

Robert Kropiwnicki podkreśla jednak, że wolałby, aby I prezes SN zajmowała się organizacją pracy sądu, a nie pozywaniem Polski.

- Dobrze by było, aby wysocy przedstawiciele sądownictwa myśleli o zmianie wymiaru sprawiedliwości na bardziej odpowiadający potrzebom obywateli, a nie o obronie własnych stanowisk - konkluduje polityk KO.

Wybrane dla Ciebie

Wiózł na motocyklu 18-latkę, zginęła na miejscu. Dramat na A1
Wiózł na motocyklu 18-latkę, zginęła na miejscu. Dramat na A1
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Niezidentyfikowany obiekt spadł na Lubelszczyźnie
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
Tragedia na drodze. Rowerzysta zginął pod kołami pijanego kierowcy
Areszt dla 17-latka po ataku nożem w Pasłęku
Areszt dla 17-latka po ataku nożem w Pasłęku
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się w sobotę. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Karetka dachowała na śliskiej drodze. Dwaj ratownicy w szpitalu
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Trump chce eksportować ciężkie drony bojowe. Pracują nad reformą
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Narodowe Czytanie. Tym fragmentem Nawrocka rozbawiła publiczność
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Pogrzeb ofiar zbrodni wołyńskiej. Odczytano list od Nawrockiego
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
Dachowanie busa w woj. lubuskim. Pięć osób poszkodowanych
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
5-latek potrącony przez autobus. Lądował śmigłowiec LPR
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"
Pochówki ofiar zbrodni w Puźnikach. "Przywrócenie godności"