PolskaManipulatorzy wkraczają do akcji

Manipulatorzy wkraczają do akcji

Instytut Spraw Publicznych - placówka
sponsorowana przez Fundację Batorego, założoną przez miliardera
George'a Sorosa, zaproponował wprowadzenie do ordynacji wyborczej
nowej instytucji - głosowania przez pełnomocników. Jej przyjęcie
oznaczałoby zerwanie z najistotniejszą zasadą polskiego prawa
wyborczego - osobistego głosowania, i otwierałoby drogę do
manipulacji wyborami na niespotykaną od czasów PRL skalę, twierdzi
"Nasz Dziennik".

14.03.2005 | aktual.: 14.03.2005 06:32

Głosowanie za pośrednictwem innej osoby dotyczyłoby osób niepełnosprawnych oraz tych, które ukończyły 75 lat. - Oceniamy, że z tego rozwiązania mogłoby skorzystać ok. 3,5 mln osób, powiedziała szefowa Instytutu prof. Lena Kolarska-Bobińska.

- Uważamy, że wprowadzenie instytucji pełnomocnika, który miałby głosować za osobę niepełnosprawną lub starszą, jest prostą drogą do fałszowania wyborów, a tego rodzaju ułatwienia posłużą przede wszystkim ugrupowaniom politycznym, które nie mają skrupułów w wyborze środków prowadzących do zaistnienia w parlamencie - napisali w swej opinii do projektu przedstawiciele Fundacji SYNAPSIS, prowadzącej poradnie m.in. dla osób z problemami psychicznymi.

"Nasz Dziennik" przypomina, że to właśnie Instytut Spraw Publicznych przeforsował przed rokiem zapis, iż referendum europejskie ma trwać 2 dni, a w trakcie głosowania będzie podawana frekwencja. Dzięki tym zapisom - jak pisze gazeta - ówcześni entuzjaści UE zdołali przeforsować akcesję, uzyskując wiążący wynik głosowania, mimo że za wstąpieniem do Unii opowiedziała się faktycznie mniejszość Polaków. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)