Manifestacja pod izraelskim murem bezpieczeństwa
Co najmniej dwadzieścia
osób - w tym izraelski pacyfista - zostało rannych w czasie
niedzielnej demonstracji pod budowanym przez Izrael tzw. murem
bezpieczeństwa, mającym oddzielać społeczność izraelską od
mieszkańców Autonomii Palestyńskiej.
21.03.2004 | aktual.: 21.03.2004 14:22
Manifestacja odbywała się w rejonie miejscowości Charabhta, kilkanaście kilometrów od Jerozolimy, na terenie Zachodniego Brzegu Jordanu. Izraelskie wojsko użyło kul kauczukowych i gazów łzawiących by rozpędzić około tysięczny tłum, domagający się wstrzymania budowy muru. Poważnie ranny został Itai Lawinski - pacyfista izraelski z organizacji o nazwie "Rabini na rzecz praw człowieka".
Izraelskie dowództwo usprawiedliwiało akcję armii agresywnym zachowaniem demonstrantów, którzy - jak podano w Jerozolimie - zaczęli atakować kamieniami pracujących na budowie muru robotników.
Izrael jest krytykowany przez społeczność międzynarodową za mur, który - jak twierdzi rząd w Tel Awiwie - ma zabezpieczać państwo żydowskie przed terrorystami palestyńskimi. Do tej pory zbudowano 180 kilometrów. W niektórych miejscach mur (a na niektórych odcinkach - metalowa bariera) otacza żydowskie osiedla na Zachodnim Brzegu Jordanu, zabierając Palestyńczykom część ich terytoriów.
Kontrowersyjna budowa była w końcu lutego przedmiotem rozprawy przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości (MTS) w Hadze. Rozpatrywano kwestię legalności muru. Izrael odmówił uczestniczenia w postępowaniu. Po rozprawie nie podano terminu ogłoszenia werdyktu MTS, który nie będzie jednak obligatoryjny.