Manewry "Common Challenge-15" w cieniu zamachów w Paryżu
Prezydent Andrzej Duda na poligonie
Manewry po zamachach w Paryżu. Prezydent na poligonie
Prawie cztery tysiące żołnierzy z Polski, Węgier, Słowacji, Czech i Ukrainy ćwiczyło przez pięć dni na poligonie w Drawsku Pomorskim. Biorących udział w ćwiczeniach "Common Challenge-15" odwiedził prezydent Andrzej Duda. Jak mówił, "zagrożenie terroryzmem jest coraz większe, dlatego wspólne manewry wojsk różnych krajów nabierają coraz większej wagi".
- Wspólne manewry żołnierzy wojsk Grupy Wyszehradzkiej nabierają nowego znaczenia, szczególnie po zamachach w Paryżu - powiedział na poligonie prezydent.
(WP, Radio Szczecin, oprac.: mg)
Ostatni sprawdzian
Manewry "Common Challenge-15" to ostatni sprawdzian przed objęciem przez 12 Brygadę Zmechanizowaną dowództwa nad Grupą Bojową Unii Europejskiej V4, która od 1 stycznia przez pół roku będzie współodpowiedzialna za bezpieczeństwo państw Unii Europejskiej.
"Terroryzm to dzisiaj nie tylko niewielkie, zorganizowane grupy"
W Drawsku Pomorskim prezydent podkreślił, że wspólne ćwiczenia wojsk krajów Grupy Wyszehradzkiej i Ukrainy to nie tylko zwykła integracja, ale odpowiedź i przygotowanie na zmieniającą się sytuację w Europie.
"Terroryzm to dzisiaj całe armie"
- Zagrożenie terrorystyczne, które niedawno tak dramatycznie dotknęło Francję, jak widać stanowi zagrożenie globalne, materializuje się w stopniu wojskowym. Terroryzm to dzisiaj nie tylko niewielkie, zorganizowane grupy, ale to dzisiaj są już całe armie - powiedział Andrzej Duda.
Prezydent na poligonie spotkał się z żołnierzami dwukrotnie
Prezydent Andrzej Duda podczas wizyty w Drawsku Pomorskim na manewrach "Common Challenge-15".
Ćwiczenia zadedykowane ofiarom paryskiego zamachu
Żołnierze ćwiczyli scenariusze związane z interwencją zbrojną na terenie Unii Europejskiej.
Zastępca dowódcy 12 Dywizji Zmechanizowanej gen. Rajmund Andrzejczak zadedykował trwające pięć dni ćwiczenia ofiarom paryskiego zamachu.
"Staramy się przygotować na wszystkie możliwości"
- Na potrzeby sprawdzenia zdolności grupy bojowej wytworzyliśmy sobie pewien scenariusz, ale oglądając telewizję okazało się, że to co się dzieje naprawdę przeplata się z tym co robimy na ćwiczeniu. Także dzisiaj tak naprawdę jest to hybryda tego, co może się wydarzyć. Staramy się przygotować na wszystkie możliwości - ocenił gen. Andrzejczak.
Ewakuacja i ochrona uchodźców
- Ćwiczymy kilka scenariuszy incydentów, jakie mogą wydarzyć się podczas realnych działań - powiedział mjr Marek Nabzdyjak.
- Trenujemy odpieranie ataków na konwój pomocy humanitarnej, odbijanie zakładników porwanych przez rebeliantów, ewakuację i ochronę uchodźców z terenów objętych działaniami wojennymi - dodał Nabzdyjak.