"Mam przeczucie, że latem dojdzie do aktów terroryzmu"
Amerykański minister ds. bezpieczeństwa krajowego Michael Chertoff oświadczył w wywiadzie dla "Chicago Tribune", że ma "przeczucie", iż USA zostaną w najbliższym czasie zaatakowane przez terrorystów.
11.07.2007 | aktual.: 11.07.2007 20:44
Myślę, że tego lata wkraczamy w okres podwyższonego ryzyka - powiedział Chertoff. Zastrzegł jednak, że nie ma dość dowodów, wskazujących jednoznacznie na groźbę spisku terrorystycznego, by w całym kraju ogłaszać stan zagrożenia.
Wyjaśnił, że jego "przeczucie" oparte jest na schemacie działań Al-Kaidy we wcześniejszych latach, ostatnich oświadczeniach tej terrorystycznej siatki oraz materiałach wywiadowczych, których nie może ujawnić. Jego zdaniem, okres letni sprzyja zamachowcom.
Telewizja ABC News informowała w ostatnim czasie, powołując się na przecieki ze służb bezpieczeństwa, że Al-Kaida przygotowuje "spektakularny" zamach w USA tego lata. Źródła wywiadowcze sugerują, że "mała komórka Al-Kaidy jest w drodze do Stanów Zjednoczonych albo już na miejscu" - ostrzegała ABC News.
Chertoff sceptycznie podszedł do tych rewelacji. Al-Kaida publikowała o wiele więcej komunikatów - powiedział w rozmowie z gazetą. Ocenił jednak, że terroryści czują się coraz pewniej, a ich oczekiwania rosną.
Rzecznik Białego Domu Tony Fratto zapewnił tymczasem w środę, że obecnie nie istnieje żadne konkretne zagrożenie zamachami terrorystycznym na terenie USA. Dodał, że nie wie, czy Chertoff dzielił się swymi przeczuciami z prezydentem George'em W. Bushem.