Polska"Mały Książę" w gwarze poznańskiej

"Mały Książę" w gwarze poznańskiej

• „Mały Książę” został przetłumaczony na gwarę poznańską
• Książka dostępna w całej Polsce nosi tytuł „Książę Szaranek” i dołączono do niej audiobook
• Tłumaczenie na gwarę poznańską ma popularyzować tę gwarę

"Mały Książę" w gwarze poznańskiej
Źródło zdjęć: © PAP

05.12.2016 | aktual.: 05.12.2016 14:37

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Mały Książę” został przetłumaczony na gwarę poznańską. „Książę Szaranek” będzie można kupić w całej Polsce, a książkę opublikowało wydawnictwo Media Rodzina, które wydaje w Polsce Harry’ego Pottera.

Najpopularniejsze dzieło Antoine de Saint-Exupery’ego przetłumaczył na gwarę poznańską Juliusz Kubala. Zdaniem tłumacza i popularyzatora gwary poznańskiej książka ma uświadomić wielu osobom, że Poznań i Wielkopolska mają swoją ciekawą i bogatą gwarę.

Szaranek to gwarowe określenie małego chłopca. Najsłynniejszy cytat z "Małego Księcia" w wersji gwarowej brzmi: "Dobrze się widzi aby sercym. To co jezd nojwożniejsze, jezd do ócz nie do zobaczynio". A dla osób, które nie potrafią samodzielnie i płynnie odczytać gwarowych zdań dodano audiobook i słownik gwary poznańskiej.

"Książę Szaranek" najpierw w Niemczech

Co ciekawe, "Książę Szaranek" najpierw został opublikowany w Niemczech. Do Juliusza Kubla zwróciło się wydawnictwo specjalizujące się w publikacjach dla kolekcjonerów w małych nakładach oraz w różnych języka i gwarach.

Autor przekładu przyznał, że pomysł niemieckiego wydawcy początkowo „wydał mu się szaleństwem".- Uznałem, że tłumaczenie powiastki filozoficznej, w dodatku z elementami poetyckimi, na gwarę, która jest nacechowana tendencją do zgrubiania, może przynieść efekty zaskakujące, niespodziewane. Kiedyś podjąłem się tłumaczenia fragmentu Biblii i poniosłem porażkę. Naszej gwarze brak jest stosownej delikatności, ale z ciekawości spróbowałem – powiedział PAP Juliusz Kubla.

W tłumaczeniu „Małego Księcia” na gwarę utwierdziły Juliusza Kubla dzieci. - Mimo, że tłumaczenie było, moim zdaniem, wierne i piękne, beż żadnego zamiaru satyrycznego i chęci wywołania śmiechu, dzieciaki turlały się po podłodze, śmiejąc się nie wiadomo z czego. To mnie utwierdziło w przekonaniu, że moja praca ma sens – powiedział.

W Polsce książka ukazuje się nakładem wydawnictwa Media Rodzina mającego swoją siedzibę w Poznaniu i stara się wydawać, i promować książki związane z Poznaniem. Już wcześnie wydawnictwo wydało „Blubry Starego Marycha” i „Blubry Heli przy niedzieli” autorstwa Juliusza Kubla. A jak przyznają w wydawnictwie, książka o „Księciu Szaranku” jest ciekawostką dla wielbicieli gwary i osób zainteresowanych zabawą językiem polskim.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)