Małopolska kurator wystartuje w wyborach do Sejmu? "Poglądy Barbary Nowak podziela większość wyborców PiS"
O kurator Barbarze Nowak zrobiło się w ostatnim czasie głośno m.in. po jej wypowiedzi kwestionującej skuteczność szczepionek przeciw COVID-19. Teraz w PiS słychać głosy, że to mógł być jej celowy zabieg. Według źródeł "Wprost", Nowak zamierza kandydować do Sejmu w wyborach parlamentarnych, jakie mają odbyć się w 2023 roku.
Wypowiedź małopolskiej kurator na temat szczepionek padła na antenie Radia Zet. Pytana o obowiązkowe szczepienia dla nauczycieli, Barbara Nowak stwierdziła, że jest zdecydowaną przeciwniczką wszelkich przymusów w tej sprawie.
- Zwłaszcza jeśli mówimy o szczepionkach, których konsekwencje, konsekwencje tego eksperymentu, nie są do końca stwierdzone - powiedziała. Po lawinie krytyki małopolska kurator oświaty zdecydowała się na opublikowanie w mediach społecznościowych wpisu, w którym przeprosiła za swoją wypowiedź.
Kurator krytykuje preparaty na COVID-19. "Kampania wyborcza"
Teraz okazuje się, że słowa te mogły być starannie przemyślaną strategią służącą konkretnemu celowi. Jak twierdzi anonimowy działacz Prawa i Sprawiedliwości cytowany przez "Wprost", Nowak świadomie kierowała je do antyszczpionkowej części elektoratu partii rządzącej.
- Prezes Kaczyński jest przekonywany, że poglądy Nowak podziela większość naszych wyborców. Wypowiedziami na temat szczepień zaczęła kampanię wyborczą - mówi informator tygodnika.
Zobacz też: Niedzielski zagroził dymisją? Jest reakcja z Ministerstwa Zdrowia
Kontrowersje wokół małopolskiej kurator. Ostrzegała przed "Dziadami"
O Barbarze Nowak było również głośno w listopadzie, kiedy kierowane przez nią kuratorium wydało oświadczenie, zniechęcające młodzież do oglądania "Dziadów" w reżyserii Mai Kleczewskiej.
W ocenie Nowak, interpretacja dzieła Adama Mickiewicza to "swobodna emanacja poglądów środowiska, które pragnie kształtować spojrzenie społeczne na współczesną Polskę nie z troską, miłością należną Ojczyźnie, lecz z nienawiścią do jej rodowodu historycznego, do tożsamości narodu ugruntowanego na fundamencie tradycji cywilizacji łacińskiej".
Nie wskazała jednak, które konkretnie treści uznaje za sprzeczne z prawem oświatowym. "W mojej ocenie, haniebne jest używanie dzieła wieszcza A. Mickiewicza dla celów politycznej walki współczesnej opozycji antyrządowej z polską racją stanu" - pisała wówczas Nowak na Twitterze.
Źródło: Wprost.pl