Mało prawdopodobne odnalezienie BMR w Iraku
Odnalezienie w Iraku broni masowego rażenia jest mało prawdopodobne – o takim zdaniu przedstawicieli brytyjskich kręgów rządowych poinformowała telewizja BBC.
10.07.2003 | aktual.: 10.07.2003 15:46
Czołowy komentator polityczny BBC, Andrew Marr ujawnił, że jego źródła w Whitehallu - gdzie mieszczą się siedziby ministerstw - wykluczają możliwość znalezienia broni, która miała stanowić bezpośrednie zagrożenie dla Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. Z tego powodu oba rządy postanowiły - bez aprobaty ONZ - odsunąć Saddama od władzy.
Teraz jednak anonimowe źródła w brytyjskim rządzie - podobnie jak amerykański sekretarz obrony Donald Rumsfeld - utrzymują że dyktator posiadał broń masowej zakłady, ale musiał ją ukryć, lub zniszczyć jeszcze przed amerykańsko-brytyjską inwazją.
Być może uda się jedynie odnaleźć - na podstawie dokumentów i wywiadów z irackimi naukowcami - dowody na istnienie programu budowy broni masowego rażenia. To jednak nie to samo - twierdzą oburzeni torysi, zaskoczeni nagłą zmianą taktyki rządu Partii Pracy. Już we wtorek zauważono, że Tony Blair zapewniał przed komisją Izby Gmin, że dowody na istnienie w Iraku programów budowy takiej broni będą znalezione. Opozycja coraz głośniej domaga się podjęcia sądowego dochodzenia, które odpowie na pytanie, dlaczego premier wciągnął Brytyjczyków do irackiej wojny.