ŚwiatMalezja: na Borneo zastrzelono 31 filipińskich bojowników

Malezja: na Borneo zastrzelono 31 filipińskich bojowników

Malezyjskie siły bezpieczeństwa zastrzeliły 31 filipińskich bojowników, którzy rościli sobie prawo do malezyjskiego stanu Sabah na Borneo - poinformowała policja. W lutym ok. 200 członków muzułmańskiego klanu z Filipin zajęło część tego regionu.

Malezja: na Borneo zastrzelono 31 filipińskich bojowników
Źródło zdjęć: © AFP | Mohd Rasfan

07.03.2013 | aktual.: 07.03.2013 13:19

To najwyższa liczba zabitych w ciągu jednego dnia od przejęcia przez Filipińczyków kontroli nad częścią stanu położonego na północnym wschodzie wyspy Borneo. 12 lutego uzbrojona grupa zwolenników samozwańczego sułtana filipińskiej prowincji Sulu, Jamalula Kirama III, przybyła drogą morską z pobliskich Filipin. Domagali się praw do regionu, w którym panuje "gorączka czerwonego złota", jak określa się plantacje palm olejowych - pisze agencja AFP.

Konflikt doprowadził do pogorszenia relacji między Malezją a Filipinami. O położenie kresu przemocy i pokojowe rozwiązanie konfliktu apelował m.in. sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.

Szturm sił bezpieczeństwa

Łącznie w ciągu tygodnia od wybuchu pierwszych starć w różnych częściach Sabah zabitych zostało 52 Filipińczyków. W zeszłym tygodniu bojownicy i ich zwolennicy zastrzelili też ośmiu malezyjskich policjantów.

We wtorek siły bezpieczeństwa przeprowadziły szturm na zajętą przez intruzów wieś, atakując ich z powietrza oraz pociskami moździerzowymi. Jednak wielu spośród ok. 200 członków muzułmańskiego klanu uciekło przed atakiem i schroniło się na porośniętych dżunglą wzgórzach oraz na plantacjach olejowca.

Propozycja rozejmu

Szef bojowników z filipińskiego klanu, który jest bratem 74-letniego sułtana Jamalula Kirama III, w czwartek złożył propozycję jednostronnego zawieszenia broni. - Mamy nadzieję, że Malezja odwzajemni ten gest - powiedział w Manili rzecznik sułtana Abraham Idjirani. Sułtan uważa się za dziedzicznego władcę islamistycznego sułtanatu Sulu.

Jednak malezyjski premier Mohamed Najib bin Abdul Razak odrzucił ofertę. - Chcemy, aby bojownicy bezwarunkowo się poddali i złożyli broń - powiedział szef rządu na plantacji olejowca Felda Sahabat podczas swojej pierwszej wizyty w regionie od wybuchu konfliktu.

Najib podkreślił, że jeśli bojownicy nie poddadzą się, wojsko będzie ich tropiło "aż do wyeliminowania".

Swoje stanowisko premier przedstawił też podczas czwartkowej rozmowy z prezydentem Filipin.

Dwie godziny po odrzuceniu propozycji zawieszenia broni szef malezyjskiej policji Ismail Omar ogłosił, że policja i wojsko, tropiące bojowników w nadmorskim regionie, zastrzeliły 31 członków muzułmańskiego klanu.

Historia Sabah

Filipińscy bojownicy twierdzą, że przez ponad sto lat stan Sabah należał do sułtanatu Sulu i powinien wrócić w ręce filipińskiego klanu. Malezja odrzuca te roszczenia. Sabah od pięciu dekad jest częścią kraju. W czasach kolonialnych, w 1878 roku, sułtanat Sulu odsprzedał Sabah brytyjskiej spółce handlowej.

Szacuje się, że na przestrzeni lat w Sabah w poszukiwaniu pracy i stabilności osiedliło się ok. 800 tys. Filipińczyków, głównie muzułmanów z południowych prowincji, gdzie trwają rebelie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)