Maleje dystans między Platformą a PiS
Gdyby wybory parlamentarne odbywały się w
maju, 27% zadeklarowanych uczestników wyborów poparłoby
Platformę Obywatelską (o 2 punkty procentowe mniej niż w kwietniu).
Na drugim miejscu z 23% poparciem (takim samym jak przed
miesiącem) znalazło się PiS.
Trzecie miejsce zajmuje koalicja Lewica i Demokraci, na którą głosowałoby 12% wyborców, tyle samo co w marcu i kwietniu.
Na granicy wyborczego progu znajduje się Samoobrona, na którą oddałoby głos 6% zdeklarowanych wyborców, o 2 punkty więcej niż w kwietniu.
Pozostałe ugrupowania nie zdołałyby wprowadzić swoich przedstawicieli do parlamentu.
Na PSL, a także na pozostającą w koalicji rządzącej LPR, chce głosować w maju po 3% potencjalnych wyborców.
Poparcie dla LPR utrzymuje się od marca na tym samym poziomie; PSL stracił 2 punkty w porównaniu z dwoma poprzednimi miesiącami.
Po 2% zdeklarowanych uczestników wyborów oddałoby głos na Krajową Partię Emerytów i Rencistów, Polską Partię Pracy, a także na Partię Kobiet, umieszczoną w sondażu po raz pierwszy.
Swoich sympatyków znalazło również debiutujące w badaniu CBOS ugrupowanie byłego marszałka Sejmu Marka Jurka - Prawica Rzeczpospolitej (1%).
Według CBOS, frekwencja wyborcza wyniosłaby 54% dorosłych Polaków (o 1 punkt procentowy mniej niż miesiąc wcześniej).
Badanie "Aktualne problemy i wydarzenia" zrealizowano w dniach od 11 do 14 maja br. roku na liczącej 946 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.