Mała konstytucja w Iraku pod znakiem zapytania
W irackiej Radzie Zarządzającej
ujawniły się głębokie podziały, które stawiają pod znakiem
zapytania dotrzymanie wyznaczonego przez Tymczasowe Władze
Koalicyjne na sobotę, terminu uchwalenia tzw. małej konstytucji.
28.02.2004 | aktual.: 28.02.2004 14:26
Członkowie 25-osobowej Rady wciąż spierają się gwałtownie o rolę islamu w przyszłym rządzeniu krajem i o prawa kobiet.
Podział przebiega zasadniczo między stanowiącymi większość szyitami i pozostającymi w mniejszości sunnitami. Jest na tyle głęboki, że członkowie Rady oceniają szanse na uchwalenie dokumentu w terminie jako słabe i ostrzegają przed przedłużeniem debaty.
Kością niezgody stało się przywrócenie przez Radę zniesionego w grudniu kodeksu rodzinnego z 1959 roku, przyznającego kobietom o wiele większe uprawnienia niż prawo islamskie (szarijat). W proteście przeciw tej decyzji część szyickich członków Rady opuściła obrady.
Szyici, stanowiący 60% ludności Iraku, dążą do ustanowienia islamu głównym źródłem prawodawstwa w Iraku.
Zgodnie z porozumieniem osiągniętym w listopadzie z władzami koalicyjnymi, mała konstytucja, nazwana Przejściową Ustawą Administracyjną, będzie podstawą nowego irackiego systemu prawnego do czasu uchwalenia w przyszłym roku stałej konstytucji.
Opóźnienie jej przyjęcia byłoby kolejnym ciosem dla amerykańskich planów przekazania w czerwcu władzy Irakijczykom.