Maksymiuk: inwigilacja Leppera przestępstwem
Poseł Janusz Maksymiuk poinformował, że
złożył do ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro
zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa, polegającego
na zastosowaniu procedury inwigilacji (w tym podsłuchu), wobec
przewodniczącego partii - Andrzeja Leppera.
"Niniejszym zawiadamiam o popełnieniu przestępstwa, polegającego na nieuzasadnionym zastosowaniu procedury inwigilacji wobec Andrzeja Leppera. Polega ono na bezprawnym zastosowaniu technik operacyjnych, w tym podsłuchu telefonicznego, wobec osoby chronionej immunitetem poselskim" - czytamy w liście Maksymiuka do ministra sprawiedliwości.
Maksymiuk poinformował, że Samoobrona domaga się przeprowadzenia postępowania karnego "wobec osób winnych bezprawnych działań", skierowanych przeciwko Lepperowi.
"Z informacji uzyskanych od samego poszkodowanego (Leppera) jak też osób z jego najbliższego otoczenia, należy wnioskować, że wobec Leppera są prowadzone bezprawne działania, mające na celu zdyskredytowanie samego przewodniczącego, jak i partii - Samoobrony w oczach opinii publicznej" - napisano w zawiadomieniu.
Maksymiuk podkreślił, że Samoobrona jest legalną organizacją, działającą na mocy ustawy. "Wszelkie próby pozyskania informacji przy pomocą technik operacyjnych, w celu uzyskania ich do dyskredytowania działaczy partii są mocy z prawa zabronione i wyczerpują znamiona przestępstwa" - czytamy w zawiadomieniu.
"Te działania mają być kontynuacją akcji o kryptonimie "Kosa", rozpoczętej za czasów rządów premier Hanny Suchockiej. Miały one na celu skompromitowanie działaczy Samoobrony i przewodniczącego, a zakończyła się nieudaną próbą delegalizacji partii" - napisał Maksymiuk.
Maksymiuk nie chciał podać dalszych szczegółów o prowadzonej inwigilacji wobec Leppera, ani powiedzieć kogo w tej sprawie podejrzewa.