Makabryczne odkrycie w Świdnicy. Małżonkowie mieli poderżnięte gardła
Tragedia w Świdnicy. Dwa ciała z poderżniętymi gardłami znaleziono w Parku Centralnym. Na miejscu pracuje policja i prokurator.
W godzinach porannych w poniedziałek, 8 września, pogotowie ratunkowe i policja otrzymały zgłoszenie o dwóch ciałach znajdujących w Parku Centralnym. Po dotarciu na miejsce, policjanci znaleźli leżące na parkowej ławce zwłoki kobiety i mężczyzny.
- Wokół ciał było pełno krwi. Przyczyną śmierci obojga były rany cięte szyi - mówi WP.PL prokurator rejonowy w Świdnicy, Marek Rusin.
Zabezpieczono nóż, który był narzędziem zbrodni. Prokuratura nie wyklucza zabójstwa, ale twierdzi, że bardziej prawdopodobne może tzw. samobójstwo rozszerzone.
Ofiarami jest małżeństwo ze Świdnicy – mężczyzna miał 65 lat, kobieta – 64. Nieoficjalnie wiadomo, że para od pewnego czasu mówiła o możliwości odebrania sobie życia, czego powodem miała być ciężka choroba jednego z małżonków.
Obecnie trwa śledztwo w tej sprawie. Na wtorek prokuratura zaplanowała sekcję zwłok.