Makabra w Australii. Dziecko zmiażdżone w prasie śmieciarki
Do ogromnej tragedii doszło w Port Lincoln w Australii. 13-latek, który spał w kontenerze na śmieci, został zmiażdżony przez prasę znajdującą się w śmieciarce. Policja ustala okoliczności przerażającego wypadku.
Informację o wypadku przekazało BBC. Do tragedii doszło we wtorek nad ranem. Pracownicy firmy wywożącej śmieci zorientowali się, że ktoś przebywa w kontenerze, dopiero wtedy, gdy cała zawartość śmietnika znalazła się w śmieciarce.
Australia. 13-latek zginął w śmieciarce
W śmietniku spało w sumie trzech nastolatków. 11- i 12-latkowi udało się wydostać. Jeden z nich doznał niewielkich ran. Niestety, w kontenerze pozostał 13-latek. Zmiażdżyła go prasa znajdująca się w śmieciarce.
Śledczy rozmawiali już z chłopcami, którym udało się przeżyć. Wciąż ustalany jest dokładny przebieg zdarzenia. Komendant z lokalnej policji Paul Bahr przekazał, że 11- i 12-latek są w ciężkim stanie psychicznym. Służby będą ustalać, dlaczego spali w śmietniku.
Głos w tej sprawie zabrała dyrektorka organizacji West Coast Youth and Community Support, zajmującej się wspieraniem młodzieży. Trzej chłopcy odwiedzali często ośrodek. Pracownicy organizacji znali nastolatków - podało BBC.
Dyrektorka dodała, że 13-latek, który zmarł, nie był osobą bezdomną. Borykał się jednak z problemami, które towarzyszą nastolatkom. Nieraz spędzał noc poza domem.
Źródło: BBC