Trwa ładowanie...
15-02-2011 12:53

Mają dość "tsunami z Polski" - będą ich wyrzucać

Holenderskie Ministerstwo Pracy i Spraw Socjalnych chce, aby Polacy, którzy stracili w Holandii pracę, obowiązkowo wracali do kraju. Jeśli nie wyjadą, zostaną uznani za "niepożądanych cudzoziemców" i deportowani. W ten sposób ministerstwo wychodzi naprzeciw skargom wielu polityków, którzy domagają się powstrzymania masowego napływu do Holandii polskich pracowników. Niektórzy mówią nawet o "tsunami z Polski".

Mają dość "tsunami z Polski" - będą ich wyrzucaćŹródło: Thinkstockphotos
d2yk04d
d2yk04d

Minister pracy Henk Kamp przyznał, że nie może zakazać Polakom przyjazdu do Holandii, bo jako obywatele Unii Europejskiej mają do tego pełne prawo. - Uważam jednak, że my też mamy prawo wymagać od wszystkich, aby przestrzegali naszych reguł - mówi minister Kamp. Dlatego ministerstwo rozważa wprowadzenie w całym kraju obowiązku meldunkowego pracowników z Europy Wschodniej. Takie rozwiązanie zapowiedziała już Haga. W ten sposób cudzoziemców zarejestrowanych w gminnej ewidencji nie tylko można będzie monitorować i kontrolować, w jakich warunkach mieszkają i pracują, ale zmusi się ich do płacenia miejscowych podatków. A jeśli stracą pracę, będą musieli opuścić Holandię. Kto nie wyjedzie, zostanie uznany za "niepożądanego cudzoziemca".

Minister przyznał, że coraz więcej bezrobotnych mieszkańców Europy Wschodniej pozostaje w Holandii i szuka pomocy w przytułkach dla bezdomnych. W 2009 roku w Holandii mieszkało ponad 160 tysięcy pracowników z Europy Wschodniej. Większość to Polacy. Ministerstwo szacuje, że ich liczba ostatnio wzrosła. Większość nie mieszka oficjalnie w Holandii. Dlatego władzom miast trudno określić, gdzie i w jakich warunkach żyją i pracują.

d2yk04d
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2yk04d
Więcej tematów